Zanosi się na ciepły październikowy poniedziałek. Nie upały, ale 23 stopnie prognozowane dla Warszawy nastrajają pozytywnie. Pozytywnie nastrajają także doniesienia mediów społecznościowych o „występach” naszych polityczek podczas ciepłego weekendu, który mamy już za sobą.
Dawno niesłyszana nasza ulubiona niedoszła prezydent Małgorzata Kidawa-Błońska postanowiła dodać własną „cegiełkę’ do odbudowy Pałacu Saskiego. W ramach spotkań z wyborcami pani Małgosia znalazła się w Przemyślu i tam podzieliła się nowa historią powstania warszawskiej budowli. Stwierdziła bowiem, że za wzniesieniem Pałacu Saskiego stoją nasi niegdysiejsi zaborcy, czyli Rosjanie. Polskie podręczniki do historii architektury o tym wątku nie wspominają, zapewne PO, gdy dojdzie do steru władzy tę korektę wprowadzi. Elektorzy sascy przewracają się w grobie, a kupiec Skwarcow, który w trakcie zaborów został właścicielem pałacu z dumy rozsadził swój nagrobek.
Jeszcze jedna dama związana z PO pozostawi po sobie trwały ślad słów, które wypowiedziała w trakcie weekendu. To pani Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Słuchając pani Oli mamy wrażenie, że w tym Gdańsku zagościł ciemnogród. Pani Ola twierdzi, że przeciętny mieszkaniec Gdańska nie wie skąd się biorą podatki. Skoro taki tępy jest ten zasób ludzki w Gdańsku, to trochę zaczynamy rozumieć, dlaczego wybrano na fotel włodarza miasta Gdańska równie tępą panią Dulkiewicz.
Po tych dwóch występach zamarzył nam się rząd z panią Małgosią jako premierem i panią Olą jako jej zastępcą. Na pewno nie byłoby lepiej, alej będzie o wiele bardziej weselej.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo: domena publiczna