Wzrost zachorowań na COVID-19 mimo, że nie dramatyczny, ale jednak stał się faktem. W związku z tym logiczne wydawać by się mogło, że minister Niedzielski wraz z ekspertami zdecydował się na kolejne obostrzenia. Jeszcze nie przebrzmiały echa konferencji prasowej z udziałem ministra, który przebywa w Brukseli na spotkaniu z innymi ministrami zdrowia państw europejskich, a już zaczęło się ujadanie.
To, że posłowie Konfederacji nie są z tych wiadomości zadowoleni, to dla nas jest zrozumiałe. Dziwi nas jednak niezadowolenie prezesa Kosiniaka-Kamysza, który przypomnijmy jest lekarzem. „Sytuacja się stabilizuje więc wprowadzają obostrzenia. 30 uczniów w klasie – NIE. 100 osób w lokalu – OK. Dyskoteki – NIE. Sylwester – OK. A obowiązek szczepień to nie przymus. Czego nie rozumiecie?” – pisze prezes PSL na twitterowym koncie. Może trzeba zatem pana prezesa uświadomić. Nauka zdalna dla uczniów będzie wprowadzona, bo duża część młodzieży, a na pewno całość tych poniżej 12 roku życia jest nie zaszczepiona. Dzieci przechodzą chorobę dość lekko, ale mogą zarazić rodziców, czy dziadków, którzy zetknięcia z chorobą mogą nie przeżyć. Ponadto pragniemy zauważyć panie prezesie, że lokale odwiedzają osoby pełne świadomości ewentualnego zarażenia, zatem mogą przewidzieć za i przeciw konsumpcji poza domem. Czy pan prezes chciałby kolejny raz zamknięcia gospodarki z możliwości plajty lokali gastronomicznych i zwiększenia liczby bezrobotnych. W lokalach stoliki mogą być ustawione z zachowaniem odpowiedniego dystansu, a w dyskotece trudno tańczyć z partnerem zachowując dwumetrowy odstęp. Czy pan prezes chciałby znaleźć się na imprezie tańcującej bez przytulania w pląsach Tygrysicy? Obowiązek szczepienia występuje chyba w jednym kraju na świecie. Rozumiemy, że pan prezes chciałby być w tym względzie nowatorski? To może niech pan wzorem Lewicy złoży projekt ustawy w tej sprawie do laski marszałkowskiej. Zaraz potem uda się na ulice, by obwieścić ten fakt rodakom. Myślimy, że sprzedaż pomidorów i jajek w okolicznych sklepach pana występów wzrośnie ku uciesze właścicieli obiektów handlowych.
Władeczek uspokoił niepokoje w partii, gdzie część członków zarzucała sprowadzenie PSL do roli przystawki Platformy Obywatelskiej. Uspokoił, został wybrany kolejny raz na prezesa i wraca do korzeni, czyli bycia podnóżkiem Tuska. Trzeba zatem bombardować wszystko, co zaproponuje partia rządząca, nawet głupimi i nieprzemyślanymi wpisami w mediach społecznościowych. Tygrysie!, my jednak ostrzegamy. Nowym przewodniczącym Rady Naczelnej PSL został Waldemar Pawlak. Tenże Pawlak został w 2015 roku zapytany przez dziennikarza – „Kto wygra wybory?” Odpowiedź była krótka i treściwa – „Nasz koalicjant”.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo by: