Z Grzegorzem Schetyną zawsze mamy problem. Czasami wydaje się, że logicznego myślenia mu starcza, a czasami, że jest to już ten moment, gdy zaczynają działać jakieś rozweselające grzybki. Tak było i dzisiaj, gdy były przewodniczący Platformy Obywatelskiej został zaproszony do „Gościa Wydarzeń” w Polsat News.
Poseł Schetyna został poproszony o komentarz do sytuacji, która ostatnio rozgrzała polski internet i media. Było to starcie Marty Lempart z panią sprzątającą budynek przy Nowogrodzkiej. W tym przypadku włączyło się logiczne myślenie, gdyż Schetyna to wydarzenie podsumował następującymi słowami: „Lempart zaszkodziła sobie i sprawie”. To zdroworozsądkowe podejście do sprawy zauważyła także redaktor Joanna Miziołek z tygodnika Wprost, która taki komentarz zamieściła na swoim twitterowym koncie: „Uwielbiam G. Schetynę, kiedy jest szczery! :-)”.
Euforia nasza i zapewne redaktor Miziołek nie trwała jednak zbyt długo, bo objawiło się w tymże wywiadzie także drugie oblicze Schetyny przy okazji rozmowy o sytuacji na granicy polsko białoruskiej. „To kanclerz Merkel i prezydent Macron przyczynili się do uspokojenia sytuacji na granicy z Białorusią” – stwierdził Grzegorz Schetyna. Hm, jakby tu powiedzieć, aby specjalnie pana Grzegorza nie urazić, a przy okazji pani kanclerz i prezydenta Francji. Niech zrobi to za nas wiceminister Maciej Wąsik, który postanowił za pomocą Twittera oświecić posła Schetynę. „Nie, panie Schetyna PO. Ani Merkel, ani Macron, ale polski żołnierz, policjant i strażnik graniczny uspokoili sytuację na granicy. #MuremZaPolskimMundurem”.
Prawdziwy dr Jekyll i mr Hyde.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com, polsatnews.pl
photo by:
