Jeden dzień z życia Gazety Wyborczej i dwa ciosy między oczy Polaków. Najpierw felieton Bartosza Wielińskiego o reparacjach, które według redaktora Polsce się nie należą, a później radosna twórczość niejakiego Jarosława Bratkiewicza. O zgrozo Bratkiewicz służył w polskiej dyplomacji. Był ambasadorem RP w Republice Łotewskiej. Na usprawiedliwienie jego stanu umysłu może wpływać fakt ukończenia studiów w Moskiewskim Instytucie Stosunków Międzynarodowych oraz członkostwo w Socjalistycznym Związku Studentów Polskich i PZPR.
Były ambasador RP w Gazecie Wyborczej dzieli się własnymi spostrzeżeniami. „Roszczenia zadośćuczynieniowe od Niemiec powinny każdego rozsądnego, po europejsku myślącego Polaka sprowokować do zadumy, jakim narodem chcemy być przez kolejne dziesięciolecia XXI wieku. Czy chcemy nastawiać się na politykę afrykańskiego dojenia, pod bębnienie Mzimu Kaczynkumby, gotówki od gnębicieli dziejowych – czemu nie wróżę wielkiej przyszłości.”
No w wolnym medium, jakim jest Gazeta Wyborcza można wszystko. Papier i garstka czytelników, to wytrzyma. Tylko czy tekst ten nie trąci rasizmem, co zauważył Jakub Kumoch i zwraca uwagę GW na TT: „Hej Gazeta Wyborcza przecież to jest rasizm”. Anna Maria Żukowska z Lewicy pyta o autora i uzupełnia jego tekst o pewne fakty: „Może by się autor tego dzieła przyznał do jego popełnienia, Gazeta Wyborcza? Który to szlachetny dziennikarz przyjął w swojej główce mental inżyniera Tarkowskiego? A może nie wie, że rząd Namibii skutecznie wynegocjował reparacje za kolonializm od Niemiec?”.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo: twitter.com