Współczujemy czytelnikom Newsweeka. Współczujemy wydanych na tę gazetę pieniędzy. Rozumiemy, że treści zawarte w tym tygodniku niczym nie różnią się od poziomu wpisów na mediach społecznościowych dziennikarzy z nim związanych. W bezrozumnych wpisach redaktora naczelnego gazetki, Tomasza Lisa postanowiła dogonić jego podopieczna Renata Grochal.
„PiS, korzystając z wojny na Ukrainie, instaluje putinizm w Polsce. Opozycja i część mediów znowu dała się zaszantażować potrzebą „jedności”, „popiera i nie przeszkadza”. Nie będzie jedności bez praworządności. Sporo się jeszcze musicie nauczyć od Kaczyńskiego, żeby z nim wygrać” – napisała dziś Grochal na twitterowym koncie. Napisała i chyba pożałowała. Piszemy chyba, bo dziennikarze Newsweeka są niereformowalni i przekonani do swojego stanowiska, z którym nie zgadza się już większość społeczeństwa.
To, że społeczeństwo nie podziela idiotycznej retoryki Grochal widać było dzisiaj w komentarzach. Pani Grochal przegrała 9:0 ze swoimi obserwującymi. Komentarze były różnego kalibru. Łagodne, jak ten Dariusza Grzędzińskiego, dziennikarza WPROST: „Rozumiem emocje, poglądy, prawo do krytyki i zwyczajną niechęć do kogoś, ale rano kładłem do łóżka przestraszone dziecko. Putinizm wygonił je z domu. Lepiej oszczędzajmy najmocniejsze słowa, bo będzie problem, jeśli się zdewaluują, zanim przyjdzie na nie czas.”, czy Radosława Fogla, wicerzecznika PiS: „Putinizm? Pani ma w ogóle świadomość tego, co pisze? W takiej sytuacji? Zdaje sobie Pani w ogóle sprawę, co się dziś dzieje na Ukrainie? Putinizm ma Pani na filmie poniżej.”, czy Kataryny: „Jak można dzisiaj mówić o „putinizmie” w Polsce? Jak można w ogóle używać takich porównań?”. Tych było jednak tyle, że na jednej ręce można policzyć. Były też mocniejsze, jak ten Stanisława Janickiego: „Wydawało się, że tylko różnoimienne bieguny się przyciągają, a tu się okazuje, że jednoimienne szmaty też.”. Tych była zdecydowana większość. Były też takie, których nie moglibyśmy przytoczyć. Gdyby chcieć znaleźć komentarz akceptujący logikę pani Renatki, to można by odnieść wrażenie, że autorka postu je skasowała.
No cóż. Pani Renatka dzisiaj albo miała gorszy dzień albo dostała premię od redaktora naczelnego Lisa. Od swoich czytelników dostała hasztag, hasztag „idiotka”. Tego było najwięcej.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo: