Kto, jak nie Donald Tusk może sprawić, że dzień mamy radosny. Nikt się z nim mierzyć nie może. Jego wpisy, filmiki zamieszczane na portalach społecznościowych zawsze robią nam dzień. Tęsknimy, gdy nie odzywa się parę dni. Zatroskani byliśmy ostatnio biernością pana Donalda, a tu nagle….
Nagle na Twitterze pojawił się filmik z Donaldem Tuskiem w roli głównej. Jak napisał jeden z internautów, a my się pod tym podpisujemy: „Jak się ogląda bez dźwięku to wygląda jak sympatyczny aktor naturszczyk dorabiający sobie w Telezakupach Mango, próbujący przekonać widzów do inwestycji w sztukę.” Z tą sztuką może zbytnia przesada. My raczej widzielibyśmy w tym miejscu reklamę męskiej biżuterii z tak zwanego „czeskiego złota”.
To jednak nie było Mango. Pan Tusk chciał spostponować prezesa Narodowego Banku Polskiego. Nie, nie, nie chodziło o podniesione stopy procentowe i dramat kredytobiorców. Panu Tuskowi nie wygodne jest to, że prezes Glapiński pobiera wynagrodzenie. Wynagrodzenie jest wyższe niż to, które otrzymuje obecnie Donald Tusk, a w związku z tym żal mu utraconych brukselskich apanaży. Tylko, czy Donaldowi Tuskowi wypada mówić o dużych zarobkach prezesa polskiego banku? Robert Smoktunowicz skwitował to we wpisie na TT: „Donald Tusk wytykający zarobki prezesowi NBP, po tym jak zainkasował w Brukseli prawie 10 mln zł i z przyszłą emeryturą 30 tys zł miesięcznie, to prawdziwe clue obecnej PO. Wyjątkowo niesmaczna hipokryzja i tani populizm…”.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo: twitter.com