Odhaczyliśmy I turę wyborów. Czy są niespodzianki? Oczywiście. Niespodzianki, na które zapracowali sami kandydaci. Zabawa w „zabójcze koperty” i trup ścielący się gęsto, skutkuje tym, że już były kandydat Władysław Kosiniak-Kamysz musiał przyznać, że z wyniku zadowolonym być nie może. Mógł stać się liderem wśród kandydatów opozycji i umocnić pozycję PSL wśród partii opozycyjnych, a może i stać się ich liderem. Jednak nabity w butelkę przez swoich „przyjaciół” z Platformy Obywatelskiej z wyścigu o fotel prezydencki wychodzi na tarczy lub jak na chłopskiego przywódcę na taczce.
Roberta Biedronia wyniku spodziewaliśmy się właściwie od początku tej trudnej kampanii. Tu niespodzianek nie ma. Kandydat był szczery, to prawda. Nie starał się uwieść elektoratu. Jednak polski grunt, na tę szczerość nie jest gotowy, jak i na prezydenta o innej orientacji seksualnej.
Spodziewany wynik Krzysztofa Bosaka, to egzamin dla jego wyborców w II turze. Czy dadzą się zwieść umizgom Trzaskowskiego? Kto by pomyślał bowiem jeszcze kilka dni temu, że kandydat Koalicji Obywatelskiej będzie deklarował wielką przyjaźń, formacji związanej z Bosakiem. Brzmi to tak wielce nieprawdopodobnie, że trudno się dziwić komentarzom, takimi jak rzeczniczki Lewicy, Agnieszki Żukowskiej: „Bez zaskoczenia. Trzaskowski puszcza oko do lidera nacjonalistów”.
Hołownia zadowolonym być nie może. Wszak w II turze miał wygrać z urzędującym prezydentem. Problem jest tylko taki, że do tej tury należałoby wejść. Dziś Hołownia pomstuje na Platformę Obywatelską i trudno mu się dziwić. Można jedynie kandydatowi przypomnieć, jak wielce zatroskany był o naród, gdy w grę wchodziły wybory korespondencyjne, a jego pozycja była o niebo silniejsza.
Zaczynamy zatem nowy wyścig. Z nieukrywaną ciekawości czekamy na jego przebieg. Duda pewnie postawi na dynamiczność, a Trzaskowski? No właśnie. Sądząc po wczorajszych umizgach do wszystkich pokonanych kandydatów będzie przybierał barwy kameleona. Spodziewać się zatem możemy, że ujrzymy nową odsłonę Rafała Trzaskowskiego. Będzie to nacjonalista, opowiadający się za powszechną deklaracją LGBT, wspierający polską wieś kandydat bezpartyjny.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo by:
