Tak od rana chodzi nam po głowie, kogo Donald Tusk zaprosi jeszcze na swoje listy, aby uprzykrzyć życie Trzeciej Drodze? Odkąd Kołodziejczak zagościł na stałe w TVN24, jego kandydatura do wzięcia miejsca na listach Koalicji Obywatelskiej, była do przewidzenia. Co prawda liczyliśmy na tę odrobinę rozsądku, która być może jeszcze gdzieś jest w głowach polityków PO, ale pomyliliśmy się. Rozsądek, to cecha, która zagubiła się w prymitywnej chęci zdobycia władzy.
Kołodziejczak to raz, ale ludzie, którzy skupiają się wokół Kołodziejczaka to dwa. Na kongresie Agrounii u boku kandydata PO Kołodziejczaka stali: Jarosław Augustyniak – korespondent Sputnika, Jacek Cezary Kamiński – wysłannik kremlowskiego Instytutu Nowych Państw do Donbasu i Mateusz Cichocki Stalinista. Dlatego nie dziwi fakt, że rzeczniczka Kremla rozpływała się w pochwałach dla Agrounii i Kołodziejczaka. Dziś Kołodziejczak został kandydatem Tuska do Sejmu i rzeczniczka Putina, Zacharowa kolejny raz ma radochę.
Kołodziejczak i Agrounia nie zagrożą PiS na wsi. Pewne jest jednak, że jeśli zdobędzie poparcie na wsi, to kosztem PSL, a co za tym idzie kosztem Trzeciej Drogi. Widać największym wrogiem Tuska nie jest PiS, a Ci co go odtrącili.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo: twitter.com