Do naszego kalendarza świąt wszelakich wielkimi krokami zbliża się kolejne. Będzie to Dzień Referendalny. Takie święto obiecuje nam kandydat na Prezydenta RP Władysław Kosiniak-Kamysz.
Święto będzie zapewne w poniedziałek, aby społeczeństwo z powagą do niego podeszło, po trudach weekendu. Kandydat, jeśli Prezydentem zostanie, będzie przez rok zbierał propozycje wszelkich inicjatyw referendalnych i w dniu wyznaczonym, od godziny 8 rano zaczniemy podejmować narodowe decyzje. Ludziska po skończonym śniadanku zaopatrzą się w długopisy i pomaszerują do lokali wyborczych. Tam dostaną kawę i drugie śniadanie, może i obiad oraz kolację i chwatko zabiorą się za decydowanie. Ponieważ inicjatyw może być wiele, a mózgi przestaną jasno funkcjonować od nadmiaru dobrych rozwiązań, wtorek zostanie ustanowiony dniem wolnym od pracy.
Redakcja wzięła się szybko do roboty, aby nikt nas nie ubiegł. Robimy listę naszych propozycji. Tak więc zgłosimy do społecznych konsultacji: ustanowienie Dnia Cebuli, wypędzenie z granic Polski koronawirusa oraz wszelkich innych bakterii, wypuszczenie na wolność zwierząt zamieszkujących w ZOO, zwłaszcza Tygrysów. Do naszych propozycji dopisujemy tę od małżonki kandydata, czyli ustanowienie pensji dla pierwszej damy. Żona prezydenta wszak nie może żyć na garnuszku mężowskiego zadowolenia z wykonywania małżeńskiego obowiązku.
Pomysł potraktowaliśmy bardzo poważnie, zatem upraszamy kandydata, aby nie były to tzw. gruszki na wierzbie. Warto przecież przypomnieć, że podczas sprawowania władzy przez koalicję PO-PSL zgłaszano poddanie pod referendum m.in. podwyższenie wieku emerytalnego. Jak to się skończyło wszyscy wiemy.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo by twitter.com