No i już wiemy skąd nadaktywność Tomasza Lisa na Twitterowym koncie związana z opluwaniem Szymona Hołowni i członków partii Polska 2050. Jak podaje tygodnik Wprost, Donald Tusk obiecał Lisowi ciepłą posadkę szefa TVP, jeśli uda mu się wygrać wybory. Jak wiadomo Tomasz Lis jest obecnie bezrobotny i chyba nie ustawiła się przed jego domem kolejka zainteresowanych mediów, którymi mógłby pokierować. Pokierować, bo przecież panu Lisowi nie przyszłoby do głowy, by zostać zwykłym wyrobnikiem jakiejś redakcji.
My się jednak zastanawiamy, czy Donald Tusk sobie z Lisa nie zakpił. Wszystko na to wskazuje, bo przecież Platforma Obywatelska chce zlikwidować TVP. Nie po to, by Lis został jej szefem posłowie Platformy Obywatelskiej marzli w zeszłym roku, zbierając podpisy pod wnioskiem o likwidację państwowej telewizji. Dziwi się temu także posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska, która na studzi rozgorączkowane głowy tych, którzy w zapowiedź Tuska uwierzyli: „Tomasz Lis nie zostanie szefem TVP, bo PO przecież zlikwiduje TVP”.
Donald Tusk nie dementuje pogłosek Wprost, zatem nie dziwi fakt, że Tomasz Lis nadal kąsa przeciwników Tuska w mediach społecznościowych. Może zatem TVP przetrwa za Tuska? Będzie kolejną jego tubą po TVN24 i Gazecie Wyborczej, a Polacy będą musieli odsłuchiwać wyśpiewywanych „100 Lat” dla Tuska w programie publicystycznym, gdzie gospodarzem będzie szef TVP Tomasz Lis.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: wprost.pl/twitter.com
photo: domena publiczna/theoniondaily.com