Możnaby pomyśleć, że Redakcja Cebuli uwzięła się na Niemców i Kanclerza Scholza w kontekście wojny w Ukrainie. To nie do końca zgodne z prawdą. Niemcy sami dostarczają nam tematów. Dziś kolejny. List niemieckich intelektualistów do Kanclerza Scholza wzywający do zaprzestania wysyłania broni na Ukrainę przez Niemcy i wezwanie Kijowa do poddania się.
Pod listem podpisali się m.in. protestanccy teologowie, politycy, dziennikarze, lekarze i artyści. Piszą oni: „Jesteśmy ludźmi o różnym pochodzeniu, postawach politycznych i stanowiskach wobec polityki NATO, Rosji i rządu federalnego. Wszyscy głęboko potępiamy tę nieuzasadnioną wojnę Rosji na Ukrainie. Jednoczymy się w ostrzeganiu przed niekontrolowaną eskalacją wojny z nieprzewidywalnymi konsekwencjami dla całego świata oraz w przeciwstawianiu się przedłużaniu wojny i rozlewowi krwi dostawami broni” – piszą oni w liście, który opublikował „Berliner Zeitung”. Autorom listu zapewne chodzi o te 5 tysięcy hełmów, które Niemcy wysłały na Ukrainę. Przez te hełmy rozlewana jest krew. To była przecież realna pomoc militarna Niemiec dla walczącej Ukrainy.
List ten można by potraktować, jako Primaaprilisowy żart, gdyby nie było już prawie miesiąc od 1 kwietnia. Jednak, jak reagować na kolejny jego fragment: „Dominującą logikę wojny trzeba zastąpić odważną logiką pokoju i stworzyć nową europejską i światową architekturę bezpieczeństwa z udziałem Rosji i Chin. Nasz kraj nie może tu stać na uboczu, ale musi odgrywać aktywną rolę”. Ta architektura bezpieczeństwa z udziałem Rosji może być rozpatrywany wyłącznie w kategorii żartu. Zwłaszcza, gdy jej tworzeniem miałby się zająć Niemcy, którzy już dawno zbudowały wraz z Rosją pakt o nieagresji. Pakt Ribbentrop-Mołotow.
Intelektualiści niemieccy wzywają Zełenskiego do poddania się i radzą Prezydentowi Ukrainy, jak doprowadzić do trwałego pokoju: „Omawiane już przez prezydenta Zełenskiego oferty dla Moskwy – ewentualna neutralność, porozumienie w sprawie uznania Krymu i referendum w sprawie przyszłego statusu republik Donbasu – dają ku temu realną szansę”.
Ten list przypomina nam fragmenty propagandy. Propagandy proputinowskiej. Niczym on się nie różni od rosyjskiego wydania „Szansy na sukces”, gdy korpulentna Rosjanka śpiewa o zrzucaniu bomb neutronowych na Pentagon, a publiczność zgromadzona w studiu nuci wraz z nią fragmenty refrenu.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: tvp.info.pl
photo:
