Zaglądając to tu to tam do porannej kawusi natrafiliśmy na taki wpis pana Krzysztofa na twitterowym koncie: „Facet nie ma poczucia obciachu. Samoloty rządowe z prezydentem w Egipcie, premierem w Brukseli, a ten ma pretensje, że wróci kilka godzin później z wycieczki, bo się jego maszyna popsuła…”. Zanim nasz wzrok padł na udostępniony przez Pana Krzysztofa wpis będący wyjaśnieniem zagadki tajemniczego faceta, roześmialiśmy się w głos, bo skojarzenie było jedno: miłościwie nam panujący pan marszałek Grodzki. No i nie myliliśmy się. Pan Krzysztof, jako ilustrację do swojego wpisu, dołączył wpis marszałka. Ten brzmiał tak: „Wylądowaliśmy awaryjnie w Zurichu po 17. Miał nas odebrać samolot zastępczy, jak zawsze w lotach HEAD. Okazało się to jednak czczą teorią. Teoretycznie wszyscy chcą pomóc, ale bez efektu. Do kraju wrócimy dopiero jutro. Państwo PiS w praktyce: chcielibyśmy, aby… – i nic z tego.”.
Pan marszałek wybrał się zapewne na jakiś kolejny bal, zapewne tam, gdzie jest cieplej i jak już był zmuszony wracać do kraju, to samolot mu się popsuł. Samolot oczywiście rządowy, bo gdzieżby panu marszałkowi przyszło do głowy latać zwykłymi, a już niedopuszczalne krajowymi, liniami lotniczymi. Trzeba się ocierać o zwykłych pasażerów i ludzie nawet w klasie biznes do kieliszka zaglądają.
Internauci komentują wpis marszałka, zapewne dla podtrzymania na duchu. „Nocleg w hotelu w Zurichu. Prześladowania opresyjnej dyktatury PIS pełną gębą…” – pisze mecenas Robert Smoktunowicz. „Jak to podkreśla status lotu i swą wagę. Mania wielkości! Żałosne” – dodaje pani Beata. „Kraj za wami, panie Grodzki, nie tęskni. Na osobnika nazywającego Rzeczpospolitą „państwem PiS” szkoda nawet hulajnogi.” – komentuje pan Stanisław.
Marszałkowi postanowiło odpowiedzieć także Ministerstwo Obrony Narodowej. Jego wpis brzmi: „Prosimy nie wprowadzać w błąd. To Pana podwładny zrezygnował z podstawienia wojskowego samolotu, który był do dyspozycji jeszcze tego samego dnia i wybrał transport Embraerem LOTu dopiero rano.”
Taka to nasza kopertowa mania wielkości ciecia osoba w państwie.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo: domena publiczna/theoniondaily
