Od kilku dni różne spekulacje, czy naczelny chadek Europy wróci do polskiej polityki, czy nadal będzie sterował opozycją z Brukselskiego fotela z cygarkiem w ręku. Od 2 maja nie ma go na TT, gdzie tak lubił komentować polską rzeczywistość i dawać dobre rady. Może pakuje walizkę, a może jeszcze się zastanawia, gdzie by tu zamieszać, czy w PO, czy u Hołowni, a może stworzyć jeszcze coś nowego?
Czekamy na ruch Donalda Tuska z niepokojem. Jeśli chce wrócić, to ma chłop problem. Jak wygadał się poseł Sonik podczas wywiadu w RMF FM, Donald Tusk w wyborach prezydenckich wspierał Szymona Hołownię. Ta tajna informacja, nas nie zdziwiła, bowiem cały sztab Hołowni obstawiony był ludźmi Tuska, włącznie z jego nadwornym adwokatem Giertychem. Rozum kazał by zatem przypuszczać, że Tusku gdy wróci to w ramiona Hołowni. Tyle, że ten drugi raczej tanio skóry nie sprzeda. Na wszelki wypadek nazwisko wpisał nawet do miana partii, a stanowiska wiceHołowni, Tusk raczej nie przyjmie.
Może powrót na łono matki partii Platformy Obywatelskiej, gdzie wielu kolegów przyjęło by go z otwartymi ramionami. Ponoć nawet największy oponent Tuska, Grzegorz Schetyna drżącym paluszkiem wystukał numer papci Donalda i o powrót go prosił. To dopiero musi być determinacja, jak Grzesiek z wywaleniem Budki sobie nie radzi i Donalda na pomoc wzywa. Dla Tuska może to być jednak nuda, wszak platforma na której wjeżdżał w błysku fleszy dwie dekady temu już zardzewiała.
Może ujawnione przez „Wprost” tajne rozmowy Trzaskowskiego, Nowackiej, Kowala i Nitrasa to przygotowanie do odpalenia drezyny, na której wjedzie „Słońce Peru”, by ogłosić nowy twór na polskiej scenie politycznej? Bazą mają być polscy samorządowcy, stąd wysiłek pana Rafała w kierowaniu Warszawą z Opola, Rzeszowa, czy Zielonej Góry.
Głowa puchnie od wszystkich hipotez. Nie nam, my bardziej martwimy się ciszą na kontach społecznościowych Tuska. Jego jeden wpis załatwiał nam zazwyczaj wierszówkę na 3 dni, a teraz posucha.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo by: