Gdy Tomasz Lis odchodził z Newsweeka liczyliśmy, że poziom tego brukowca się podniesie. Miał tego dokonać Tomasz Sekielski, na którego takt liczyło wielu czytelników. Niestety redaktor naczelny się zmienił, ale aby drgnęło coś w treściach i grafikach zapewne musiałby się zmienić właściciel. Niemieckiemu właścicielowi Ringier Axel Sprninger nie po drodze było z Lisem, którego oskarżano o mobbing, ale narracji gazety nie chce zmienić, czy to w treściach, czy w grafikach.
Dzisiejszą okładkę Newsweeka prawdziwie ocenił profesor Stanisław Żerko, który napisał na TT: „Ręce nie mają gdzie opadać… Poziom sowieckiego „Krokodiła”. To już nawet łódzka satyryczna komunistyczna „Karuzela” miała wyższy poziom”. Do rządów poprzednika nawiązał w swoim wpisie mecenas Robert Smoktunowicz: „Wydawało się, że ten tygodnik, po Tomaszu Lisie wróci na przyzwoity poziom. Ale to tylko Ringier Axel Springer…”. Redaktor Sławomir Jastrzębowski dodał: „Ta okładka jest po prostu słaba. Bez konceptu, z gruba ciosana. Takie cepy. Proszę to porównać z okładkami Wprost…”.
zatem naczelny się zmienił, a ściek pozostał.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo: twitter.com
