Przy niedzieli, gdy na polski poletku politycznym nic się nie dzieje wspomnimy o naszych zachodnich sąsiadach. Wspominamy na ich własne życzenie, bo zgodnie z maksymą „uderz w stół nożyce się odezwą” mamy pierwsze głosy w sprawie reparacji.
Na polskojęzycznej stronie „Deutsche Welle” czytamy: „Na stronach DW i WP publikujemy serię rozmów z polskimi i niemieckimi historykami oraz prawnikami i próbujemy pokazać różnorodne zdania i punkty widzenia na tę skomplikowaną – historycznie, społecznie, prawnie i emocjonalnie – sprawę.”. Pod tą deklaracją wywiad z niemieckim ekspertem prawa międzynarodowego Christian Tomuschat, który oczywiście twierdzi, że Polsce reparacje się nie należą. Niemcy ponoć już Polskę spłaciły, bo łaskawie zgodziły się na wejście Polski do Unii Europejskiej. Pan ekspert tłumaczy, że Polska po wojnie jako rekompensatę otrzymała m.in. Prusy Południowe. Pan ekspert lekcji historii nie odrobił. Jak sama historyczna nazwa wskazuje Prusy nie były własnością niemiecką, a jedynie okupowane przez wiele lat przez niemiecką Rzeszę. Ziemie na wschód od linii Nysy i Odry trudno też nazwać pierwotnie należącymi do Niemiec, a to ponoć uzyskane przez Polskę o II wojnie światowej miasta i infrastruktura na tych terenach miałaby rekompensować Polsce straty poniesione z rąk niemieckiego okupanta.
Na wypowiedź niemieckiego eksperta zareagował polski wiceminister Spraw Zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk. Napisał on na twitterowym koncie: „Tego rodzaju arogancki, bezczelny, pełen wyższości i buty ton doskonale pokazuje, że bardzo wielu Niemców cały czas nie zrozumiało czym dla Polski była II WŚ i brak rozliczenia zbrodni. Jest najlepszym dowodem na słuszność formalnego postawienia roszczeń.”
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo: twitter.com