Rok 2023, to rok fajerwerków wyborczych. A im bliżej tego roku fałszywej „złotej rybki” dla wyborców w Polsce, tym więcej różnych konfiguracji wyborczych. Kto z kim, kto bez kogo pojawi się na wyborczych listach? Dla wyborców, to bez znaczenie, ale dla partii politycznych to prawdziwa ekwilibrystyka. Raczej nie powinniśmy spodziewać się szerokiego bloku opozycyjnego mimo chciejstwa Donalda Tuska. Jednak już powstają jakieś opozycyjne efemerydy, które razem chcą kroczyć do zwycięstwa.
Już mamy pierwsze układanki. Wczoraj na twitterowym koncie Marcin Dobski, dziennikarz „Salon 24” napisał: „Opozycja odkryła karty. Wspólne plany na start w wyborach parlamentarnych PSL, Porozumienia i Stronnictwa Demokratycznego. Program partii Piskorskiego zakłada likwidację KRUS i F. Kościelnego, eutanazję, legalizację związków partnerskich. Rolnicy słyszą?”. W treści tego wpisu wszystko jest zawarte. Partia, która mieni się obrończynią rolnika idzie do wyborów z tą, która chce likwidacji Krus. Partia, która na sztandarach niesie „dogmaty” religijne tworzy wspólne listy z tą, która chce zlikwidować Fundusz Kościelny, zalegalizować eutanazję i związki partnerskie.
Programy się tym ugrupowaniom trochę rozjeżdżają, ale Tygrys wie co robi. Paweł Piskorski, obecny szef SD ma na swoim koncie kilka udanych kampanii i tym razem może być gwarantem wejścia PSL do parlamentu, bo słupki sondażowe dla PSL nie są imponujące. Jednak w sejmie koalicja ta długo nie przetrwa. Poczekamy, zobaczymy.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo: