W 1138 roku Polska została podzielona na dzielnice, co miało fatalny wpływ na naszą dalszą historię. Granice Polski zmieniały się wielokrotnie, można nawet powiedzieć, że jak w kalejdoskopie, aż w 1795 roku Polska zniknęła z mapy na dobre. Pojawiła się na niej 123 lata później, ale znów na chwilę, zaraz wpadła pod okupację niemiecką, a potem sowiecką. Dopiero 30 lat temu nasz kraj stał się wolny i mogliśmy zacząć go budować bez przeszkód z zewnątrz.
Rok po podziale Polski na dzielnice, na drugim końcu Europy zostały ustalone granice Portugalii, które nie zmieniły się do dziś. Wprawdzie kraj rozrósł się o liczne kolonie, które ma zresztą do dzisiaj, ale granice samej Portugalii trwają najdłużej w Europie bez zmian. Portugalia, schowana bezpiecznie na samym koniuszku Półwyspu Pirenejskiego, przez całe wieki korzystała ze spokoju i szans na ciągły rozwój.
Czemu porównujemy te dwie skrajnie różne historie? Bo oto, po trzydziestu latach budowania przez Polaków własnej niepodległej ojczyzny, Polska wyprzedziła Portugalię pod względem zamożności obywateli, doszlusowując tym samym do bogatego klubu państw zachodnioeuropejskich! Ktoś powie, że to żaden cymes, bo przecież cztery lata temu udało się wyprzedzić Grecję. Niby racja, a jednak jest istotna różnica. Wszyscy pamiętamy grecki kryzys, podczas którego tamtejsza gospodarka skurczyła się o 1/3. Tymczasem w Portugalii trwa wzrost PKB, zmniejsza się bezrobocie, a poziom życia w ostatnich latach stale się podnosi. Nie tyle szybko wszakże, żeby uciec Polakom! Dziś z kwotą 33.891 dolarów na mieszkańca Polska goni kolejne kraje: Włochy i Hiszpanię, do których brakuje niewiele więcej niż Grecji do nas. Portugalii będziemy zaś teraz odjeżdżać coraz dalej i dalej.
To tylko liczby, powie ktoś. Może tak, a może nie, bo my przecież goniąc bogatszych od siebie nie zapominamy, że bogactwo nie jest wartością samą w sobie. Mamy program 500+ wspierający dzietność i duże rodziny, a za chwilę będziemy mieli trzynastą emeryturę, żeby zapewnić dostatnie życie naszym seniorom. Bo dzięki trzydziestu latom stabilności oraz ciężkiej pracy – dziś nas na to już stać!
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność..
źródło: rp.pl
photo by pixabay.com