Nie umiemy znaleźć odpowiednich słów, którymi nazwalibyśmy Prezydenta Francji Emmanuela Macrona, po tym jak podczas wywiadu dla jednej z francuskich gazet obraził naszego premiera. Te słowa, które przychodzą nam w pierwszej kolejności do głowy są z tych nazywanych nie parlamentarnymi. Macron nazwał premiera Morawieckiego antysemitą. To kim jest facet, który obrusza się za nazwanie Putina rzeźnikiem przez prezydenta USA.
Macron to mały człowiek i z uwagi na fakt, że centymetrów mu brakuje i z uwagi na swoją osobowość. Trudno inaczej nazwać człowieka, który dla swoich osobistych korzyści posuwa się do lżenia kogoś, z kogo powinien brać przykład. To przywódca Francji obok niemieckiego kanclerza jest największym hamulcowym sankcji wobec Rosji, a jego gorąca linia z Putinem stała się tematem do żartów nawet wśród francuskiego społeczeństwa. Tymczasem premier Morawiecki nie boi się wprowadzania twardych sankcji i ostatnią osobą, do której w tej chwili by wykonał telefon, to rzeźnik Putin. We Francji trwa kampania wyborcza i Macronowi potrzebne są głosy twardej Lewicy, to wali w Morawieckiego, jakoby ten był „skrajnie prawicowym antysemitą, który walczy z LGBT”.
Słowa Macrona komentują internauci. Mecenas Robert Smoktunowicz napisał na TT: „No cóż… Każdemu mogą puścić nerwy ale noblesse oblige. Obawiam się, że Macron po swojej bezczelnej i oszczerczej wypowiedzi o skrajnie prawicowym antysemityzmie Morawieckiego nie będzie już osobą mile postrzeganą i przyjmowaną w Polsce. W tej czy w innej roli.”. Marcin Makowski dziennikarz Wirtualnej Polski dodaje: „Z jednej strony sprzeciw wobec nazwania Putina „rzeźnikiem”, z drugiej zero oporów, aby nazwać polskiego premiera „antysemitą”. Macronowi priorytety stanęły na głowie.”
Zaciśniemy usta, zdejmiemy palce z klawiatury, by nie obrazić urzędującego Prezydenta Francji. Tak tu tylko zostawimy, że to za jego kadencji Francja dozbrajała Rosję, której wojska dopuszczają się ludobójstwa na Ukrainie. Macron ucina pogawędki z Putinem, a Morawiecki Putinem się brzydzi.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
żródło: twitter.com
photo:
