Czy młodzi Niemcy wiedzą, co zgotowali światu ich poprzednicy? Można spodziewać się, że nie bardzo. Pakt Ribbentrop-Mołotow jest im zapewne mało znany lub w ogóle. Mniemać tak można chociażby po tym, jak śmiało poczynają sobie obecnie, wzywając do powrotu do sytuacji sprzed obrzydliwego napadu Rosji na Ukrainę. Rzemieślnicy niemieccy, zapewne kolejnego pokolenia, chcą zniesienia sankcji. Niektórzy politycy, zapewne także kolejnego pokolenia, chcą kontynuacji Nord Stream 2.
O tym, że Niemczech zaniechano uświadamiania młodych wspominał ostatnio Kacper Płażyński na Tik Toku. „W podręcznikach niemieckich historii nie ma w ogóle wspomnienia o Rzezi Woli, o Powstaniu Warszawskim, o Piaśnicy […] Jest tylko krótka informacja, że Niemcy zaatakowali Polskę 1 września 1939 roku” – powiedział Płażyński, a Tik Tok zablokował ten materiał, o czym we wpisie na TT powiadomił poseł Płażyński: „Uwierzycie lub nie, ale poniższa wypowiedź dotycząca niemieckiej polityki historycznej i reparacji wojennych została zablokowana na Tik Toku po tym jak nagranie opublikowało Poland24. Przytoczenie kilku faktów zostało uznanych za mowę nienawiści.”.
W obronę nieświadomości Niemców zaangażowała się też Gazeta Wyborcza. Szkoda nam czasu, by przytaczać fragmenty artykułu. Wystarczy, że zamieścimy komentarz profesora Żerko na TT, który tak ocenia artykuł w GW: „W skrócie: Kacper Płażyński napisał, że w niemieckich szkołach nie pojawiają się informacje o zbrodniach na Polakach 1939-45. GW ripostuje, że w podręcznikach jest dużo o II wojnie i o Holokauście. GW i osobliwie Wieliński ma czytelników swej hejterskiej gazety za idiotów.”. Do Żerki dołączył Eryk Mistewicz, który zauważył, jak zdycha organ opozycji. „Przypominam sobie pracę z Tatą Kacpra Płażyńskiego nad książką. Jeden z rozdziałów miał być o mediach. A były to czasy, gdy bez przejrzenia rano GW nie wypadało iść do radia (jakiegokolwiek!) bo pierwsze pytanie będzie o tym co dziś w GW. Niesamowity postęp zrobiła Polska przez te lata?”.
GW chyba już szoruje o dno, a z Kacprem Płażyńskim nie trudno jest się zgodzić.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo: domena publiczna/twitter.com
