Trybunał Konstytucyjny w dniu wczorajszym rozpoczął rozpatrywanie wniosku premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie zasady wyższości prawa unijnego nad krajowym Trybunał rozpoczął we wtorek. Rozprawa będzie kontynuowana w czwartek.
Jeszcze Trybunał Konstytucyjny orzeczenia nie wydał, ale marszałek senatu, Tomasz Grodzki już wie, jaka będzie jego treść. Konieczne jest w takim wypadku postraszenie społeczeństwa polexitem, bo panu marszałkowi wydaje się, że tylko on i jego koledzy z Platformy Obywatelskiej mają patent na wiedzę. Reszta to motłoch i ciemnota i wszystko można tej gawiedzi sprzedać, by sobie utorować drogę do władzy.
„Jeżeli TK uzna, że polskie prawo dominuje nad unijnym, wbrew zobowiązaniom traktatowym, to jest początek polexitu, nie ma co ukrywać” – mówi w wywiadzie dla Wirtualnej Polski, Tomasz Grodzki. Podkreślił przy tym, że jego opinia nie jest odosobniona. Tak panie marszałku nie jest, bo jak już wcześniej wspomnieliśmy, powtarzają tę bzdurę pana partyjni koledzy, a sądząc po komentarzach do wywiadu pozostałej części polskiej populacji, to są to tzw. „strachy na lachy”.
Grodzki pomija fakt, że w innych krajach „rodziny europejskiej” wyroki takie już zapadały na korzyść prawodawstwa krajowego. Słusznie, bo dla większości Polaków nasze rodzime prawo, a zwłaszcza Konstytucja także są ważniejsze od unijnego i takiego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego Polacy oczekują.
Skoro już marszałek Grodzki ma taką szczególną umiejętność jak wróżenie z fusów lub tarota w sprawie orzeczenia TK, to może przybliżyłby Polakom termin rozpatrywania wniosku o pozbawienie go immunitetu, bo tym Polacy też są bardzo zainteresowani.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com, wp.pl
photo by:
