Wywiadu z generałem Pytlem, czy Pytelem, jak kto woli, czytać nie będziemy, bo jesteśmy leniwi. Leniwym ludziom nie chce się bowiem czytać wywiadu, który Waldemar Kuczyński nazwał „najdłuższym wywiadem w historii Gazety Wyborczej”.
Zatrzymamy się na recenzjach i to recenzjach osób, które dalekie są od sprzyjania partii rządzącej, którą Pytel oskarża o bycie agentami Rosji. Wspomniany
Waldemar Kuczyński na twitterowym koncie pisze: „Czytam wywiad z gen. Pytelem. Jako wróg PiS powinienem czytać go z płonącymi policzkami. A czytam jakbym brnął przez jakąś okropną maź. I po dotąd przeczytanym nie wiem, czy to maź o stanie Polski, czy o stanie ducha generała. Powrócę do tematu po przeczytaniu całości.” Marek Borowski pod wpisem Kuczyńskiego zostawia krótką recenzję wywiadu: „Pytlowanie”.
Te dwie nie różniące się od siebie sensem recenzji każą nam się zastanowić nad stanem umysłu generała, co delikatnie zaakcentowali obaj w/w recenzenci. Oburzyła się nań małżonka Pytla i pod wpisem Kuczyńskiego stanęła w obronie swojej połówki: „Jako żona P. Pytla pragnę Pana uspokoić. Mój mąż jest osobą stabilną, racjonalną i doskonale zna się na tym, czym zajmuje się od wielu lat, a rzeczywistość ocenia obiektywnie i bez uprzedzeń. Użycie określenia okropna maź w stosunku do jego stanu ducha jest obraźliwe.” Waldemar Kuczyński, jak na dżentelmena przystało odpowiedział niewieście Pytlowej: „Generał, którego nie znam, choć się obserwujemy, do którego nie mam nic złego udzielił ważnego wywiadu. I ja szczerze napisałem wrażenie po lekturze. Wrażenie, nie zawartość głowy pani męża. Przeczytałem cały. Jest wiele trafnych opisów władzy PiS i brak dowodu, że to agenci FR.”
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo: domena publiczna/twitter.com
