Przewidywaliśmy, że Platforma Obywatelska znajdzie bohatera na wczorajsze posiedzenie Sejmu. Znalazła, ale nie jednego, a kilku. Wyróżnił się wśród nich zdecydowanie poseł Nitras.
Nieszczęśnik nie wytrzymuje ciężaru słupków. Nie wytrzymuje niesubordynacji innych polityków opozycji. Poczuł się jednak pewnie, bo na horyzoncie już nowy sojusznik Konfederacja. Znając zadziorny charakter swojego nowego koalicjanta postanowił mu zaimponować zastraszając posłankę Lewicy: „Jak będziemy rządzili z Konfederacją, to my się zajmiemy Polską, a oni Wami”. Podział obowiązków koalicjantów został ogłoszony. Rezolutna Młodzież Wszechpolska wraz z Młodymi Demokratami Platformy Obywatelskiej będą mieli gdzie wyładować nadmiar temperamentu, wyciągając po nocach z domów członków Lewicy i uczyć ich patriotyzmu waląc po głowach ustawą zasadniczą. Być może koalicjantom będzie trudno znaleźć konsensus, co do poglądów nacjonalistycznych i historii, ale od czego są środki przekazu wspierające Platformę Obywatelską. Kandydatka Kidawa zorganizuje kolejną wideokonferencję, do której zaprosi analityków i ekspertów i da się coś w podręcznikach od historii zmienić.
Co prawda poseł Nitras został przez przewodniczącego Budkę wezwany na dywanik i w oświadczeniu na twitterze odżegnał się od braterstwa z konfederacją. Jednak tłumaczył ten fakt brakami w pamięci i zapowiedział zwrócenie się o rozstrzygnięcie sporu do Komisji Etyki Poselskiej. Młody człowiek, a już dziury w pamięci, pomyśleli politycy partii Razem i postanowili pomóc koledze i na tym samym publikatorze zamieścili nagranie wypowiedzi posła Sławka, proponując, aby ten materiał wykorzystał, jako dowód, który dołączy do skargi. Tym samym podpowiadamy posłowi Nitrasowi, że już w 2006 roku swoje kłamstewko tłumaczył młodym wiekiem i tej wersji niech się trzyma nadal.
Kolejni aktorzy wczorajszego posiedzenia, to jeden zbiorowy bohater Koalicji Obywatelskiej. Już wiemy dlaczego upierali się przy tradycyjnym posiedzeniu parlamentu. Otóż „Szanowne Państwo” chciało się polansować epidemiologicznie i selfiaki wyłoniły się z wielu kont na portalach społecznościowych naszych „uroczych” posłów i posłanek. Tej rewii mody pozazdrościłby niejeden wielki projektant. Na korytarzach i w salach posiedzeń błyskały flesze, jak na wybiegu u Versace. W tym swoistym evencie nie wziął udziału były przewodniczący PO Grzegorz Schetyna. Zapytany w radio RMF o komentarz do pokazu powiedział: „Sytuacja jest zdecydowanie poważna. Ale jest też inna niż zwykle, więc chyba niektórzy, nie do końca czując powagę sytuacji, chcieli udokumentować swoją obecność w Sejmie w takim szczególnym momencie”.
Nam te harce posłów PO nawet by się podobały, gdyby nie sytuacja w jakiej znajduje się obecnie Polska. Społeczeństwo nie jest nastawione radośnie do konieczności noszenia maseczek i wysłuchiwania naparzanek posłów w trakcie konieczności głosowania nad przyszłością obywatela. Niezadowolenie swoje mogą wyrazić w nadchodzących wyborach. Nie wiemy, czy nowa Konfederacja Obywatelska zda ten egzamin.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: rmf.fm, twitter.com
photo by: