“Gazeta Wyborcza” dwoi się i troi by wzrosła jej liczba czytelników. Aby jakiś desperat chciał zdjąć blokadę artykułu za kilka zeta trzeba czymś zachęcić. Oczywiście zachętą jest uderzanie w obóz rządzący. Nie ważne jakie mogą być konsekwencje i czy przypadkiem rykoszetem nie odbije się na opozycji.
Licząc na odbicie od dna, gazeta redaktora Michnika, postanowiła opublikować tekst o nepotyzmie i kumoterstwie w spółkach Skarbu Państwa. Eureka! krzyknęli dziennikarze, którzy prowadzili śledztwo, bo przecież wg nich tylko za rządów PiS istnieje taki proceder. Tak sobie chłopaki wygumkowali “gumką Myszką” czasy Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego, gdy to ich rodziny i znajomi zasiadali w spółkach SP.
Z klikaniem w okienko “odblokuj” za 9 zeta chyba jest spory problem, bo politycy opozycji dwoją się i troją, by zachęcić do czytania gazety. Lamentują i biadolą. Pani senator Barbara Zdrojewska z Platformy Obywatelskiej wystukała cały limit znaków, by pożalić się na pazerność PiS. Nie przewidziała jednak, że podobna lista, jak ta z “Gazety Wyborczej” z , tylko dotycząca rządów PO-PSL, kolportowana jest za darmo w internecie. Uważny i dociekliwy internauta postanowił zapoznać z nią panią senator. “Pani Basiu to jest lista wstydu PO. – Czy mogłaby Pani przeczytać na głos całemu twitterowi pozycję 57 i 383. Pozdrawiam” – napisał do pani Basi internauta. My zaś z ciekawości zajrzeliśmy do pozycji 57: “Michał Czaykowski: członek rady nadzorczej Lottomerkury (grupa Totalizatora Sportowego) warszawski radny PO, członek gabinetów politycznych byłego ministra sportu Adama Giersza i ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego” oraz 383: “Jacek Weksler
szef biura koordynacji programowej TVP były wiceminister kultury i szef gabinetu politycznego ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego z PO” – wyjaśnia “Puls Biznesu”, autor listy.
Pani Basiu, jesteśmy prawie pewni, że dziennikarze śledczy “Gazety Wyborczej” już konstruują listę z numerami butów i kołnierzyków ,a nawet rozmiaru biustonoszy polityków PiS. Zanim jednak wyrazi pani swoje oburzenie, niech pani sprawdzi, czy pani i pani mąż nie mają podobnych, bo zrobią to za panią internauci i będzie wstyd.
Czytając “Gazetę Wyborczą” mamy wrażenie, że “Właśnie leci kabarecik”, a pani Barbara Zdrojewska mogłaby w nim wcielić się w rolę Pani Basieńki, to mniej więcej ten sam poziom.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo by: