Prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę , potocznie zwaną „lex tvn”. Takiego ruchu mogliśmy się spodziewać, bo zapowiedź taka z Pałacu Prezydenckiego wyszła już w sierpniu. Powodów było kilka. Uważnie przeczytaliśmy dokument, który wyszedł z prezydenckiej kancelarii. Nie ma w nim ani słowa, że jedynym powodem były naciski ulicy i zagranicy. Taką narrację jednak preferuje Donald Tusk.
Tusk robi różne fikołki, by przekonać wszystkie ugrupowania opozycyjne, że tylko on „Słońce Peru” ma predyspozycje by im przewodzić. Zamieszanie przy „lex tvn” postanowił także dla swojej prywaty wykorzystać i ruch prezydenta definiuje w swoim twitterowym wpisie: „Ulica i zagranica (Ameryka), czyli presja ma sens. Niech nikt już nie mówi, że nie warto, że się nie da, że nic nie możemy. Możemy i musimy.”
Czasami mamy wrażenie, że Tusk nie wierzy w inteligencję polityków opozycyjnych. Gdyby jednak, tak się miało stać, że Władek lub Włodek nie pojęliby istoty sprawy, to pomóc im postanowił Prezydent Duda. Podczas konferencji prasowej Prezydent odniósł się i do wpisu Tuska i do wcześniejszych demonstracji z udziałem poety Tuska. Zapytany, czy jego decyzja była podyktowana przez naciski niedzielnego demonstranta Tuska, Prezydent odparł, że „pokrzykiwania ze strony jakiegoś sfrustrowanego polityka” nie mają dla niego znaczenia. Dopytywany, czy wg niego Tusk jest sfrustrowany odpowiedział krótko „myślę, że tak”.
Ocena stanu emocjonalnego Tuska obiegła medialną rzeczywistość. Miejmy nadzieję, że dotrze też do Władka i Włodka.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo by:
