back to top
poniedziałek, 17 lutego, 2025
spot_img
More

    Najnowsze

    Stan umysłu fanatyka

    Wśród „antypisowców” są rekordziści. Rekordziści głupoty jakich mało. W ich móżdżkach jest tylko jedno. To jedno to Ruch Ośmiu Gwiazd. Ich wpisów na TT nie powstydziłaby się sama Marta Lempart, a Donald Tusk chętnie by ich odznaczył za wierną pracę, gdyby PO miała już własny order z kartofla. Czasami te małe móżdżki są w służbie opozycji, gotowi są na największą głupotę bez przemyślenia.

    Takim przykładem błazna jest pewien Adam, który na Twitterze oznacza się, jako maratończyk, podróżnik uzależniony od książek i piłki nożnej. Tenże Adam dzieli się dzisiaj z użytkownikami TT swoim życiorysem: „Ambasador Cichocki był moim przyjacielem od dziecka, świadkiem na moim ślubie, a od 7 lat z nim nie rozmawiam, bo okazał się zdrajcą. Dlatego mnie to szokuje”. Wertujemy wcześniejsze wpisy rzeczonego Adama i po pierwsze dziwimy się, że Ambasador Cichocki zaryzykował bycie świadkiem tego jegomościa. Po drugie Ambasador Cichocki musi być dzisiaj człowiekiem szczęśliwym, że ów Adam nie utrzymuje z nim kontaktu. Po trzecie nie wiemy, co czyta ten miłośnik lektury, ale nie zdziwlibyśmy się, jeśli podstawową lekturą była biografia Tuska na zmianę z bajkami dla dzieci, tymi bez morałów. Po czwarte nawet kibice z żylety zapewne wiedzą jakie zasługi ma Ambasador Cichocki, a jego postawę, czyli pozostanie w Kijowie, gdy wyjechali wszyscy zagraniczni dyplomaci, chwaliła nawet opozycja.

    Głupkowi Adamowi ktoś zwrócił uwagę, a może przeczytał komentarz profesora Stanisława Żerko: „Nie wiem, jak człowiek może doprowadzić się do takiego stanu. Dotyczy to jednak – co ciekawe – głównie fanatyków obozu antypisowskiego.”, bo błazen wpis ukrył. Niestety poziom wiedzy, mimo lektur jest u Adama ubogi. Jeszcze nie dotarło do niego, że w internecie nic nie ginie i screeny jego wpisu szaleją w sieci.

    Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.

    źródło: twitter.com

    photo: twitter.com

    Najnowsze

    spot_imgspot_img

    Nie przegap