Po godzinach ciszy i burzy mózgów całego sztabu wizerunkowego Platformy Obywatelskiej, Donald Tusk zabrał głos w sprawie obietnic złożonych na konwencji przez Prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. O ile wczoraj kilku posłom i członkom PO zdarzyło się te obietnice skrytykować, tak dziś muszą się z tą krytyką zmierzyć. Donald Tusk bowiem pochwalił program 800+ zaproponował wspólne jego wprowadzenie w Dniu dziecka, czyli 1 czerwca.
Gdzie jest haczyk? Zapewne w sarkazmie Tuska, bo przecież on doskonale wie, że proceduralnie się tego do 1 czerwca nie da zrobić. 1 czerwca Donald Tusk stanie frontem do wyborców i powie, że on chciał, by dodatkowe 3 stówki były od czerwca, ale PiS nie spełnia danych obietnic. Potem zacznie się powrót do narracji z przeszłości np. Trzaskowskiego, który w 2015 roku napisał na TT: „Obniżenie wieku emerytalnego, 500 zł na dziecko, kwota wolna, darmowe leki wszystko w 100 dni = katastrofa”. Może to będzie narracja Grzegorza Kołodki, który również w 2015 roku mówił: „Jeśli PiS zrealizuje swoje obietnice to Polska zostanie objęta procedurą nadmiernego deficytu w 2017 roku (…) w konsekwencji nie dotrwa do końca kadencji”.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo: twitter.com