Nowy właściciel Twittera Elon Musk już dał się poznać. Dał się poznać z tej gorszej strony. W pierwszych dniach po przejęciu portalu zwolnił 3500 osób. Zwolnił wysyłając im maile, bo jak zauważyli redaktor Mazurek z redaktorem Stanowskim, gdyby robił to osobiście mogłoby się to przeciągnąć na dekadę. Krótko po zwolnieniu Musk szuka zwolnionych, by ich powtórnie zatrudnić, gdyż bez tych specjalistów Twitter mógłby przestać funkcjonować. Musk ogłasza także zrewolucjonizowanie TT. Jak ogłosił w swoim wpisie nie będzie można się podszywać pod inne osoby na TT chyba, że konto jest satyryczne.
Donald Tusk zmartwił się tym faktem bardzo i napisał za pomocą TT do nowego właściciela: „Mam nadzieję kochany Elonie, że nie zostanę zawieszony za podszywanie się pod Donalda T”. Jak się można domyślać Tusk sugeruje, że jego wpisy będą kojarzone z Donaldem Trampem. Elon Musk zapewne nawet nie wie o istnieniu Donalda Tuska, ale nawet jeśli, to zapewne wie, że jest to konto satyryczne i Tuskowi nie grozi zawieszenie za jego durnowate wpisy na TT.
„Człowiek bóbr” ma dzisiaj używanie dzięki Tuskowi. Podszywa się w Kamilę Gasiuk-Pichowicz lub Dominikę Wielowieyską i pisze: „Nie martw się, Musk nawet nie wie, kim jesteś.”. Obserwujemy wpis „człowieka bobra”, bo sytuacja jest dynamiczna i za chwilę z tym komentarzem kojarzeni będą wszyscy posłowie opozycji i dziennikarze im sprzyjający. Może podszyje się pod ten wpis sam Donald T.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo: twitter.com