W naszej redakcji dziś dyskusja o świątecznych kartkach. Graficzki nie pamiętają, że kiedyś taką kartkę kupowało się w kiosku lub księgarni. Wypisywało ręcznie życzenia dla cioć, babć, przyjaciół. Czasami wkładano do koperty. Naklejano znaczek pocztowy i biegło się do czerwonej skrzynki pocztowej by nadać przesyłkę. Im bardziej była kolorowa, a często także posypana brokatem tym bardziej cieszyła oko obdarowanego. Dzisiaj kartki świąteczne wysyła się przez internet. Można taką nabyć na darmowych kontach. Firmowe kartki, to zazwyczaj dzieło zatrudnionego grafika, gdzie przemyca się emblematy kojarzone z nadawcą.
Firmową kartkę od lat proponuje nam m.st. Warszawa licząc na to, że to ich wytwór cieszyć będzie oko naszych bliskich. Niestety od kilku lat to co proponuje nam stołeczny ratusz można wysłać jedynie największemu wrogowi. Nieliczni twierdzą, że to szkoła polskiego plakatu, nam wywracają się wnętrzności.
W tym roku kartka polecana przez Trzaskowskiego rozsyłana jest po internecie, ale nie przy okazji składanych życzeń, a dyskusji nad jej symboliką. Nie trudno zauważyć ośmiu gwiazd: pięciu białych i trzech czarnych. Każdy wie, co się za tymi gwiazdkami kryje i trudno wpleść w nie bożonarodzeniowe życzenia np. dla babci. No chyba, że życzenia bożonarodzeniowe są już passe, jak życzy sobie tego Komisja Europejska. Zgodnie bowiem z dyrektywą KE nie należy używać słów Boże Narodzenie i zastąpić je np. „***** (tu wpisz adresata) na święta”.
Pomysł z gwiazdkami był przez autorkę kartki zapewne przemyślany. Jednak skoro jest w kartkę wpisany ten symbol, to internauci doszukują się kolejnych. Np. postaci ludzkie z obrazka uciekają z Warszawy po 3 latach rządów Trzaskowskiego. Rotundowa architektura internautom kojarzy się z „Grubą Kaśką” filtrującą ścieki wyrzucane z „Czajki”. Las także jest uzasadniony. Są to ostatnie w Warszawie drzewa, które jeszcze nie poszły na opał do kopciuchów, które Trzaskowski miał wymienić.
Dlaczego Trzaskowski tak bardzo utrudnił nam życie tym bogactwem ukrytej symboliki? Czy nie lepiej było prościej, tak jak w przypadku grafiki, którą dla prezydenta stolicy zrobili internauci? Jest jeszcze czas by ratusz zrobił podmiankę.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo by: supermeming.pl
