Wieść gminna niesie, że z okolic Nowogrodzkiej i siedziby Porozumienia w kierunku biura poselskiego marszałek Małgorzaty Kidawy-Błońskiej pędzą kurierzy obciążeni bukietami kwiatów. Do wiązanki biało-czerwonych goździków dołączona jest maskotka kotka, zatem można mieć pewność, kto jest nadawcą tejże. Druga, to tulipany w kolorze biskupim, co ułatwia nam ustalenie osobnika, który ten wiecheć posłał.
Walczymy z domysłami skąd nagła sympatia do pani posłanki z obozu prawicy. Urodziny odpadają, sprawdziliśmy biogramy, imieniny też są passe. Dzień Kobiet już za nami, do Dnia Dziecka trzeba jeszcze poczekać. Błądzimy po internetach, nagle jest. Pani posłanka na dzisiejszej konferencji prasowej, w asyście swojego suflera Borysa Budki, ogłosiła, że to ona jest sprawczynią tego, że zwaśnieni przez chwil kilka panowie postanowili podać sobie ręce i nadal budować silny blok prawicowy oparty o nową datę wyborów.
To mogło się zdarzyć tylko w Polsce. Tylko Polacy mają tyle empatii w sobie, by pomagać zwaśnionym nawet wtedy, gdy są to ich przeciwnicy. Pani poseł ponadto jest kobietą, a kobiety częściej się wzruszają. Co prawda panowie jeszcze do wczoraj myśleli, że jest to wyłącznie ich zasługa, ale przecież nie można nie wierzyć kobiecie. Budka Suflera swój song zawdzięczała zapewne, jakiemuś pojedynczemu wypadkowi.
To nie koniec wdzięczności dla pani marszałek. W siedzibie Platformy Obywatelskiej też już szykują wiązankę. Już w blokach startowych jest kurier, który kierować się będzie w tym samym kierunku, co jego poprzednicy. Tylko dlaczego to chryzantemy?
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo by:
