My żebrzemy co miesiąc o lichą pensję do Naczelnej, co kwartał nosimy jej bukiety kwiatów i obsypujemy komplementami, aby zobaczyć zmiany na naszych kontach, a skąd ta biedna kobieta ma tę kasę dla nas brać? Nie stoją przed drzwiami naszej redakcji kolejki chętnych do finansowania naszej ciężkiej pracy. Mimo naszych apeli nie zgłosił się też polityczny śmiałek, który za kawałek papieru toaletowego podarowany w męskim szalecie chciałby dorzucić coś do naszego, skromnego budżetu. Żaden były parlamentarzysta, który siedzeniem w sejmie się zaraził nie oczekuje naszego poparcia za drobny datek, choć obiecujemy wrzucać jego posty codziennie przez miesiąc za mniejszą kwotę niż zaoferowana przez „Sok z Buraka”.
Możemy jedynie pomarzyć o wsparciu za publiczne pieniądze, gdy tymczasem na TT można zaznajomić się z kwotami oddelegowanymi dla „Soku z Buraka” prosto z naszych podatków. Jak donosi prawnik Marcin Wątrobiński za Cezarym Gmyzem: „Finansowanie twórcy Soku z Buraka w latach 2018-2020: – Platforma Obywatelska 257 742 zł – Klub Parlamentarny PO 100 704 zł – Urząd Miasta Stołecznego Warszawy 105 255 zł” źródło @cezarygmyz. Nie no, kompletnie nie jest to działalność finansowana z „podatków”. Kompletnie”.
Oczy nam kompletnie z orbitek wyszły i ślina pociekła. Wiemy, że jak Naczelna dokopie się do tych statystyk, to każe nam przejrzeć działalność „Soku z Buraka” i zrobić rachunek sumienia. Jakimi gamoniami jesteśmy, że budżet publiczny nie zapukał jeszcze do naszych wrót. Nie tylko my jesteśmy zdziwieni. Raczej sprzyjająca PO @kataryna na TT napisała: „Serio PO utopiła ćwierć bańki i jeszcze 100 tysięcy w szambie? A szambiarz jeszcze zebrał u Giertycha? Trochę jednak mi się nie chce wierzyć…Są na to jakieś kwity?” Droga Kataryno my też wolelibyśmy by takie kwity nie istniały, ale jeśli pisze o tym procederze korespondent TVP Info z Berlina, a powtarza prawnik, to najpewniej kwity są i to mocne.
No cóż, brakuje nam kreatywności w łapaniu kontaktu, który na dodatek nam podsypie i nie będziemy zmuszani co kwartał podziwiać nową „wspaniałą” fryzurę Naczelnej i rozpływać się nad „nienagannie” dobraną kreacją do makijażu. Skamleć o datek też nie będziemy, ta postawa sprytnego Kozaka-Zagozdy nam nie odpowiada.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo by: