Prawdę mówiąc nie myśleliśmy, że ten dzień nastąpi. Dzień, w którym władze TVP dojdą do wniosku, że pseudo artysta Jakimowicz psuje im reputację. Nam udało się zobaczyć go w kilku programach „W kontrze” i tyleż samo w „Jedziemy”. Trudno nam było ocenić, co miał do powiedzenia, bo zanim przeszedł do sedna, to rozpoczynał od stworzenia wszechświata. W programie „W kontrze” wykańczał wszystkie swoje partnerki. Najpierw Magdalenę Ogórek, z którą rozpoczął projekt, później Annę Popek i Agnieszkę Oszczyk. Podobnie stałoby się zapewne z Agnieszką Maciorowską, ale zlitowała się nad nią szef TAI.
TVP Info traciła na powadze promując Jakimowicza i nabijając mu portfel biletami Narodowego Banku Polskiego. Dziś w oświadczeniu, które przesłał Jakimowicz do wydawcy programu „Jedziemy” żali się: „Od 4 lat czyli od daty mojego przyjścia do Telewizyjnej Agencji Informacyjnej środowisko show-biznesu oraz środowisko artystyczne wykazały się ogromnym ostracyzmem w stosunku do mnie, przez co straciłem pracę w telewizji, kinie i teatrze”. On się żali, a my zastanawiamy w jakim teatrze czy filmie grywał Jakimowicz? Nie był to chyba nawet 4 rząd halabardników, bo dostrzeglibyśmy ten fakt. Może był bileterem w teatrze, a w filmie 7 przechodniem przez jezdnię na dodatek idący tyłem do ekranu.
Dla Jakimowicza dzisiaj każdy jest wrogie. Wirtualne Media, bo o jego zwolnieniu napisały i obecny szef TAI, który pozbawił go lukratywnej posady. W tym samym oświadczeniu pisze: „2 miesiące temu obniżono mi 4-krotnie wynagrodzenie w Waszym programie „Jedziemy”. Zmniejszono je 2-krotnie w stosunku do warunków na jakich zostałem zatrudniony w Telewizyjnej Agencji Informacyjnej” i płacze za Jackiem Kurskim, który dał mu szansę zaistnieć w mediach i je skompromitować: „Poprzednia Dyrekcja T.A.I doskonale zdawała sobie z tego sprawę i wspierała mnie oraz moją rodzinę w tej sytuacji, za co będę jej dziękował zawsze”.
Droga TVP, obojętnie co stało za zwolnieniem Jakimowicza, to dobrze się stało. Może jeszcze uda się Wam sprawić, że publiczność o jego wybrykach zapomni, choć on będzie robił wszystko, by Wam to utrudnić. Niech tylko odblokują mu Instagram, który zawiesił jego konto w sobotę.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: pomponik.pl
photo: