Co kilka dni pojawiają się w przestrzeni medialnej kolejne, ciekawe informacje na temat przywódczyni Strajku Kobiet Marty Lempart. Krótko pracowała w ZUS, zabawiła w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej, prowadzi firmę budowlaną, a nawet zajmowała się lobbingiem. Kandydowała na Prezydenta Wrocławia i do Parlamentu Europejskiego. Wymienione próby kariery zawodowo-politycznej niczym spektakularnym się nie skończyły. No chyba, że dzięki tej działalności stała się w niejasnych okolicznościach właścicielką kamienicy, a na jej mieszkaniu łapę położył komornik.
Podobnie może być z organizacją Strajk Kobiet. Protesty maleją, a te które odbywają się obecnie zniechęcają nawet sojuszników. Po szturmie na komisariat policji redaktor Piasecki na twitterowym koncie napisał: „jeśli protesty mają mieć wymiar pokojowy i chcą utrzymać poczucie, że policja nie ma powodu, by zachowywać się wobec nich w sposób ostro-stanowczy to takie obrazki im w tym nie pomogą. Szturm na komendę policji nie mieści się w standardach non-violence”.
Krewka Lempart chyba jednak redaktora Piaseckiego nie ma wśród obserwujących, bo po ataku na komisariat policji, postanowiła w podobny sposób potraktować dziennikarzy. Złomotała dziennikarkę publicznych mediów za pomocą swoich odźwiernych. Na ten wyczyn zareagował kolejny dotychczasowy zwolennik redaktor Igor Sokołowski i na TT napisał: „tego nie zapraszaj, z tym nie rozmawiaj, a ten to żaden dziennikarz. I albo jesteś z nami, albo wypie*dalaj”. My dodamy jeszcze, jak grzecznie nie wypie*dolisz, to mój wykidajło Cię wyłomocze.
Zastanawiamy się jak podsumować wyczyny Pani Lempart i przychodzi nam głowy dzisiejszy wpis posła Piechocińskiego: „Uwaga dzisiaj Dzień Buraka…”.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo by:
