Afera na Campusie robi nam wierszówkę. Naczelna nie może się skarżyć, że wszystko na co nas stać, to śledzenie nowości na Netflixie. Dzisiaj najlepszym serialem jest tasiemiec „Camus Polska Przyszłości”. Ekscytujemy się bardziej niż najlepsza produkcją naszego ulubionego Netflixa, tym bardziej, że głos zabrała dawno nie widziana Hanna Gronkiewicz-Waltz.
„Prawda wyszła na jaw, to jest towarzystwo wzajemnej adoracji i nie ma nic wspólnego z dziennikarzami.” – napisała pani Haneczka na Twitterze. Napisała wkrótce po tym, jak ze swojego udziału w Campus Polska Przyszłości zrezygnował Maciej Orłoś. Trudno Pana Macieja posądzać o sprzyjanie obozowi rządzącemu. Dziennikarzem wszak jednak jest i nawet szkoli młody narybek. Analogicznie można by było napisać o pani Hani. Pani Haneczka raczej nie miała nic wspólnego z byciem dobrym gospodarzem stolicy. Podobnie zresztą rzecz się ma z jej następcą, który więcej wagi przywiązuje do swojej imprezy pod nazwa Campus Polska Przyszłości niż do rządzenia w rozkopanej Warszawie.
Do odpowiedzi został zatem wywołany dziennikarz nie dziennikarz Patryk Słowik z Wirtualnej Polski. „Pamiętam, że podczas tzw. afery reprywatyzacyjnej zabiegałem o wywiad z prezydent Gronkiewicz-Waltz. Opisywałem tematykę reprywatyzacji od dawna w Dzienniku Gazeta Prawna. Gronkiewicz-Waltz stwierdziła, że z pseudodziennikarzem nie będzie rozmawiać. Cyk, odhaczone, po co odpowiadać pismakowi.”
Nie możemy się doczekać kiedy głos zabierze sam król Europy, Donald Tusk.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo: twitter.com
