Mamy pytanie. Pytanie, na które chyba nie tylko my nie znamy odpowiedzi. Brzmi oni: Jest ta Trzecia Droga, czy zostało po niej już tylko wspomnienie. Nie dziwilibyśmy się, gdyby okazało się, że Władek Kosiniak-Kamysz zwinął zabawki i poszedł do własnej piaskownicy, zwłaszcza jak usłyszał wczoraj takie słowa Szymona Hołowni, lidera Polski 2050: „Roman Giertych został zgłoszony przeze mnie i przez Michała Koboskę jako kandydat do Senatu. On nie jest kandydatem Polski 2050.”
Takie otwarte przyznawanie się do zgłoszenia kandydatury Giertycha do senatu, to jak kopanie pod sobą dołka. Nawet Tusk nie chciał go przytulić mimo, ze Giertych reprezentuje interesy połowy jego ugrupowania. Ba, Giertych ma na dodatek wymagania. On chce startować z okręgu podwarszawskiego i tylko z tego, a Hołownia ma mu to zagwarantować. Dla włodarzy okręgu podwarszawskiego to zapewne dobra wiadomość, bo będzie mniej sprzątania po kampanii wyborczej. Wszystko to za sprawą faktu, że mecenasik Romanek plakaty wyborcze będzie wieszał na Półwyspie Apenińskim, gdzie kryje się przed polską prokuraturą.
Interenet zachwycony jest deklaracją Hołowni. Sławomir Jastrzębowski z Salon 24 pisze: „Roman Giertych został zgłoszony przeze mnie i przez Michała Koboskę jako kandydat do Senatu. On nie jest kandydatem Polski 2050.” – to są słowa Hołowni. Bez wątpienia są to dwa najgłupsze zdania, jakie czytałem w ostatnim czasie. Trzecia Droga skręca w ślepą uliczkę…”. Rafał Ziemkiewicz dodaje: „Zgłaszając jako swojego (ale „niezależnego”) kandydata do Senatu Giertycha Płaczący Szymek ostatecznie się IMO skompromitował „w temacie nowej jakości”. Łukasz Pawłowski zaś zauważa: „Jak się balansuje na progu (czy to samodzielnie czy jako 3D) i bierze się Giertych na sztandary to żadne analizy politologiczne nie mają tu sensu bo widać, że to wyłącznie kwestia osobistych relacji. Szymon Hołownia ryzykuje losem wszystkich kandydatów Polska 2050 w tych wyborach.”
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo: domena publiczna/twitter.com
