Za każdym razem, gdy słyszymy lub czytamy wypowiedzi polityków opozycji to myślimy, że doszło już do granicy absurdu. Jednak nie! Każda nowa wypowiedź przesuwa te granicę i jest niczym rozszerzający się Wszechświat.
Marszałek Senatu, trzecia osoba w państwie (jak to dobitnie podkreśla przy każdej okazji) dał tego dowód wywiadem dla jednego z duńskich portali. Pan Grodzki wziął udział w posiedzeniu Rady Nordyckiej odbywającego się w Kopenhadze. Dania generalnie stanowi wzór dla marszałka Senatu. Przypomnijmy, że chce nam zafundować proporcjonalną liczbę szpitali w porównaniu właśnie z Danią. Wracając jednak do wspomnianego wywiadu, to można w nim zapoznać się ze stekiem bzdur na temat obecnej sytuacji w Polsce.
Motywem przewodnim jest to, że obecnie panuje w naszym kraju system autorytarny i rząd również jest autorytarny. Nie ma u nas demokracji, którą (chyba jej resztki) trzeb bronić za wszelką cenę. W zawoalowanych słowach niejako sugerował sfałszowanie ostatnich wyborów prezydenckich, a zapowiedział niewątpliwe sfałszowanie najbliższych wyborów parlamentarnych. Przynajmniej wiemy, kto szykuje się do wyborczych fałszerstw!
Niepokojem napawa fakt, że trzecia osoba w państwie: po pierwsze przekazuje kłamliwe informacje europejskiej opinii publicznej; po drugie jest pozbawiona elementarnej wiedzy politologicznej. Pomijamy nawet, że parlament i rząd są efektem legalnych i całkiem demokratycznych wyborów. Gdyby istotnie był obecnie w Polsce autorytaryzm, to pan Grodzki nie byłby trzecią osobą w państwie lub po takim wywiadzie do Polski już by nie wrócił.
Możliwość plecenia bzdur przez opozycję, choć tak bardzo szkodliwe dla naszego kraju, jest ewidentnym dowodem na panującą u nas demokrację, pluralizm polityczny i wolność słowa. I niech tak pozostanie!
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo by: