Mieliśmy ten temat pominąć milczenie, ale naczelna stoi nad nami naburmuszona i żąda limitu dziennej wierszówki. Bez zrozumienia dla intencji naczelnej zabraliśmy się za szukanie tematu. Gdzie nie zaglądamy tam Nergal. Cóż robić, musimy i my w to bagienko wejść.
Na rozdaniu Fryderyków zespół Behemot zagrał, a jego lider Nergal zaśpiewał i powiedział. Jak już powiedział, to natychmiast zaczęła go cytować cała prasa opozycyjna, a wyznawcy opozycji. „Na pewno nie dziękujemy Bogu, nie dziękujemy polskiemu Kościołowi katolickiemu, no i wiecie co PiS i Konfederację. Wszystkiego dobrego. Dziękujemy bardzo”. Najmądrzejsze, co wyszło z jego paszczy, to słowa „Dziękuję bardzo”. Atakowanie kościoła i PiS nie robi już na ludziach wrażenia. Liderką tego ruchu jest babcia Kasia i Nergal się spóźnił. Jeśli chciał w ten sposób zaistnieć, to niestety się nie udało. Skomentowała to celnie Dominika Cosic: „Przeszłoby do historii, gdyby wypowiedział się pozytywnie o PiS i KK. Bo byłby element zaskoczenia. A tak nuda”.
Może nasi czytelnicy nie pamiętają tego faktu, ale my i owszem tak. Tenże Nergal był kiedyś partnerem piosenkarki Dody. Jej słowa chyba najbardziej oddają, to z czym Nergal może przejść do historii. „Mój były narzeczony zostawił mnie po tym, jak uratowałam mu życie, po tym, jak schudłam siedem kilo i wypadły mi wszystkie włosy z głowy. Ponieważ po pół roku, kiedy okazało się, że jest chory na białaczkę, zostawiłam wszystko. Jeździłam na koncerty tylko po to, żeby zbierać dawców szpiku” – wspomniała Doda w programie Polsatu.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo: twitter.com
