Manifest Manfreda Webera, to prezent dla rządzącego w Polsce PiS. Poparcie dla Tuska i jego partii wyrażone przez Webera nie może być narzędziem do wygranej opozycji w Polsce. Za bardzo Polacy pamiętają karty historii. Tym bardziej, jak Weber wygłaszając swój manifest wyglądem przypominał żołnierza z Wermachtu.
W swym filmiku Weber mówi, że „takie partie, jak PiS będą przez nas zwalczani.” Wg tego jegomościa Polska pod rządami PiS nie jest państwem prawa. To ewidentne mieszanie się w polskie wybory. Na te słowa nie mógł być obojętny premier Mateusz Morawiecki. Morawiecki wezwał Webera do debaty. „Miarka się przebrała. Manfred Weber, który na co dzień posługuje się Donaldem Tuskiem jako swoim pomocnikiem w Polsce, znów zaatakował. Wzywam na debatę. Jeszcze dziś wyślę szczegóły. #TuskPomocnikWebera”.
Możemy mieć wątpliwości, czy Weber rękawicę podejmie. Jednak reakcja Morawieckiego jest słuszna. Jak napisał Cezary Gmyz na TT: „Propozycja Mateusza Morawieckiego by debatować z Manfredem Weberem zamiast z Donaldem Tuskiem to ciekawy ruch. Jak mówi stare porzekadło – po co gadać z małpą jak można z kataryniarzem”.
To nie pierwszy niemiecki incydent związany z Polską. Przypomnijmy, że ostatnio w Gdańsku ludowy zespól odśpiewał pieśń żołnierzy Wermachtu. Teraz musimy mierzyć się z bełkotem Webera. To wszystko w trakcie kampanii wyborczej. Polacy nie dadzą się złapać na niemiecką wędkę. Za bardzo cenimy sobie suwerenność. „Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz”.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo: twitter.com
