Bardzo dziwi nas reakcja świata i niektórych mediów na sytuację wokół mobilizacji w Rosji. TVN24 pisze dzisiaj o płaczących Rosjanach, którym udało się uciec do Serbii. Na serbskim lotnisku przeklinają Putina i mówią, że są przeciwni napaści na Ukrainę.
Podobnie rzecz się ma z Brukselą. Bruksela postanowiła solidaryzować się z uciekającymi Rosjanami. Komisarz Europejski ds. zagranicznych Peter Stano mówi: „Śledzimy też doniesienia o wielu Rosjanach, którzy opuszczają kraj – wsiadają w samochód, czy pociąg i wyjeżdżają; wsiadają na pokład samolotu do Turcji, do Serbii, do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Z tym mamy do czynienia. Rosjanie głosują przeciwko polityce Putina”. I dodaje: „My, jako Unia Europejska solidaryzujemy się z obywatelami Rosji, którzy mają odwagę zademonstrować swój sprzeciw, wobec tego, co robi reżim, zwłaszcza jeśli chodzi o wojnę na Ukrainie. (…) Współczujemy tym rosyjskim rodzinom, które boją się o swoich synów, braci, czy ojców, którzy są posyłani na śmierć w bezsensownej, bezprawnej wojnie. (…) Unia Europejska pracuje nad znalezieniem sposobów okazania tej solidarności. Konkretne decyzje dotyczące polityki wizowej są częściowo w ręku państw członkowskich, podobnie jak ocena konkretnych wniosków o azyl.”.
My jednak pytamy, gdzie byli Ci Rosjanie, gdy mordowano ludność cywilną w Buczy? Gdzie oni byli, gdy ginęły dzieci w Izumie? Odpowiedź może być prosta. W tym czasie wygrzewali się na leżaczkach, na ciepłych plażach Turcji czy Cypru. Teraz, gdy mogą być wcieleni do armii i służyć, jako mięso armatnie, nagle stali się czuli na dramat w Ukrainie. Jeszcze nie tak dawno pokazywali przywiązanie do Putina nagrywając filmiki w ubranka z literą „Z”. Dziś, jak trzeba iść w kamasze udają, że Putin i jego wojna to zło.
Nie wierzyliśmy, że kiedykolwiek zgodzimy się z Tomaszem Lisem. Niestety ten dzień jednak nastał. Były redaktor naczelny „Newsweeka” napisał na TT: „Najwyraźniej zwykli Rosjanie uważali, ze za szaleństwa popieranego przez nich Putina powinni życiem płacić Ukraińcy, a nie oni sami. Mają więc dokładnie to na co zasłużyli i o co sami się prosili.”.
Nie wylewajmy łez nad losem Rosjan.
źródło: wpolityce.pl, twitter.com
photo: domena publiczna/twitter.com
