Szykuje nam się bardzo bezpieczne państwo. Bezpieczne, bo nikt nie będzie popełniał wykroczeń. Skończą się napady, bijatyki, kradzieże i wandalizm. Do tego bezpiecznego państwa prowadza nas sędziowie, bo chyba taka ich jest misja. Tylko ich kodeks jest nieco inny niż na całym świecie. Kodeksem naszych sędziów jest przynależność do opozycyjnej partii. Kodeks ten mówi, jeśli nie jesteś członkiem lub miłośnikiem PO, PSL, Polski 2050, a nawet Agrounii, to czeka Cię srogi wyrok. W przypadku, gdy sympatyzujesz z partiami opozycyjnymi włos Ci z głowy nie spadnie. Ponieważ większa część społeczeństwa jest poza tą grupą uprzywilejowaną pozostaje im tylko jedno, żyć zgodnie z prawem. Nawet jeśli żyjesz zgodnie z prawem, to uważaj żebyś przez przypadek nie chuchnął nieświeżym oddechem w kierunku Donalda Tuska, bo za psucie atmosfery wokół szefa PO też możesz dostać grzywnę od naszych „niezależnych” sędziów.
Sytuację taką obrazują nam wyroki, które padają na tych, co w sekcie Tuska nie są i uniewinnienia tych, co z nią sympatyzują. A będzie jeszcze gorzej, bo nasi sędziowie już się ze swoimi sympatiami nie kryją. Igor Tuleya na plakacie zachęcał do wzięcia udziału w marszu 4 czerwca. Sam nie wziął w nim udziału, ale zastąpił go godnie inny sędzia. Był nim pan Laskowski, sędzia Sądu Najwyższego. Na marszu był także przedstawiciel palestry, mecenas Kozanecki. To ten, który spowodował śmiertelny wypadek, w którym zginęły dwie kobiety po weselu Martyny Kaczmarek i tłumaczył, że ich auto to była „trumna na kółkach”.
Jesteśmy w grupie ryzyka, bo do sympatyków PO nie należymy. Zwrócimy zatem dzisiaj naszym graficzkom ołówki, które podprowadziliśmy z ich biurek. One maszerowały 4 czerwca wraz z sędzią Laskowskim i źle by się to mogło dla nas skończyć.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo: twitter.com
