A to się porobiło. Z uwagi na atak Hamasu na Izrael, który był zapewne prezentem na rocznicę Jon Kipur, nastąpiło przebudzenie niemieckiego społeczeństwa. Drastyczne sceny z Izraela przebudziły by nawet niedźwiedzia w najbardziej mroźną zimę, można użyć takiego porównania. Z niedowierzaniem patrzymy na bestialstwo tych, którzy w Europie zwani są biednymi imigrantami. Zwani tak są przez rządy państwa zachodniej Europy, ale już nie ich społeczeństw. Zdecydowaną przemianę w tej materii przechodzi społeczeństwo Niemiec.
Jak donosi dzisiejszy „Bild” Niemcy mają dość lekceważenia ich zasad przez Arabów. „Żadnych złudzeń: wojna przeciwko Izraelowi odbywa się również w Niemczech. Znacie Sonnenallee w Berlinie? Berlińczycy trochę pogardliwie, a trochę z uczuciem określają tę ulicę jako „Strefa Gazy”, ponieważ od 70-tych lat żyją tam Libańczycy i pozbawieni swojego państwa Palestyńczycy, którzy przybyli jako uciekinierzy. Minęło 50 lat, ale nie ma mowy o żadnej integracji. Na ulicy mówi się po arabsku. Tutaj 90 procent sklepów jest w arabskich rękach (jak podała wiceburmistrz Franziska Giffey). O ciemnej stronie tej ulicy słońca (jak głosi nazwa) przekonaliśmy się w sobotę, gdy zobaczyliśmy zaimportowaną i zacementowaną nienawiść do Żydów. Po południu świętowano słodyczami, a wieczorem mordowanie Żydów uczczono starciami z policją, w którą rzucano kamieniami pod hasłem: Allach jest wielki.” -pisze autorka tekstu Maron Horn. W dalszej części artykułu dodaje: „To jednak nie wszystko – dysponujemy nagraniami z obozów uchodźców, którzy chcą dostać się do Niemiec – a tam tańce i zachwyty nad barbarzyńską wojną przeciwko Izraelowi. Na to odpowiedź może być tylko jedna: DOŚĆ NAIWNOŚCI! KONIEC TOLERANCJI DLA POZBAWIONYCH TOLERANCJI! Kto chce żyć w naszym kraju, w naszym porządku, wedle naszych reguł, musi ich przestrzegać. A kto nie, musi stąd odejść! Takich tu nie chcemy! A kto nasze wartości podeptał, jak to się stało w sobotę na Sonnenallee, ten do więzienia i musi zostać wydalony. Świętowanie mordowania Żydów nie ma nic wspólnego z wolnością słowa”.
Trochę późna ta pobudka, ale może nie za późna. Najgorsze jest to, że stanowisko Niemców ulega zmianom, gdy w Izraelu przelewana jest krew niewinnych ludzi.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: Bild
photo: Bild
