Trójka posłów PiS odeszło z klubu i założyło sobie nowe kółeczko. W związku z tym rozpoczęła się wrzawa. Opozycja już czuje się zwycięska, choć nie widać nawet cienia białej flagi wywieszonej od strony Zjednoczonej Prawicy. Wataha poczuła krew i szczerzy kły.
Mecenas Giertych znudzony wyłącznym komentowaniem sceny politycznej, poczuł możliwość powrotu na salony na Wiejskiej i wysyła informację do szefów opozycyjnych partii: „Wydaje mi się, że zasadą demokracji jest, iż rząd tworzą partie posiadające większość w parlamencie. PiS nie ma teraz większości ani w Sejmie, ani w Senacie. Może czas na wybory?”. Och cieszy się arytmetyczny umysł naszego mecenasa. Nie wziął pod uwagę tylko tego, że prezes Jarosław Kaczyński z gorszych tarapatów już zwycięsko wychodził, także marzenia o ministerialnej tece mecenas Giertych powinien odłożyć na inne czasy.
Odezwała się także jedna flanka duetu kontrolerów. Dariusz Joński zabłysnął analizą: „Gdyby Kukiz nie nadstawił własnej piersi, aby ratować prezesa to już dziś Kaczyński straciłby większość.” My dokonaliśmy egzegezy treści wpisu Jońskiego i wyszło nam: Gdyby babka miała wąsy, to by była dziadkiem.
Katarzyna Lubnauer ma pewne oczekiwania: „Czasem koło może zmienić historię” – pisze na TT. Pani poseł, koło może też koło stracić szprychy, a wtedy nawet wzięcie go na platformę nie zagrozi biegowi historii.
Trójka naszych bohaterów może być z siebie dumna. Od dziś przez kilka dni pamiętać się będzie ich nazwiska, bo powodów ich odejścia już wieczorem nie ogarniali zgromadzeni w pewnym studio politycy wszystkich opcji politycznych.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo by: