Chciałoby się jakoś skomentować 100 obietnic Platformy Obywatelskiej, ale jak to zrobić delikatnie. Może posłużymy się wpisem „Człowieka Bobra” na Twitterze, który tak to widzi: „Bardzo dobra zagrywka KO z 100 Konkretami. Do tej pory obietnice zamykały się w kilku punktach i brak realizacji rzucał się w oczy. A 100 ubietnic nikt nie zapamięta, więc o zarzut braku spełnienia będzie trudniej :)”. Lepiej byśmy tego nie ujęli, tym bardziej, że znając metody realizacji obietnic przez Tuska i jego brygadkę możemy śmiało już dziś zapomnieć i o pierwszym konkrecie i o ostatnim. Jedyny konkret, co do którego nie mamy wątpliwości, to 8 gwiazdek i wypuszczenie Nowaka z pierdla, ale te dwa konkrety chyba nie znalazły się na liście obietnic.
Podobnie do 100 konkretów odnosi się mecenas Robert Smoktunowicz. Pan Robert, tak skomentował tę rewelację na TT: „100 obietnic PO na 100 dni trudno traktować poważnie. Tusk nawet nie zająknął się ile to wszystko ma podatników kosztować, skąd na to środki (skasowanie innych świadczeń?) i jaki będzie miało to wpływ na finanse publiczne. Zainteresował mnie wywód Tuska, że wybory prezydenckie w 2020 r. były nieuczciwe i to „Rafał Trzaskowski wygrał te wybory, dobrze o tym wiecie”. Czy to nie jest przypadkiem podważanie fundamentów ustrojowych państwa? Brzmi jak zapowiedź zamachu stanu…”. Brzmi niestety bardzo poważnie, bo słupki sondażowe są jakie są i PO będzie musiało tym środkiem się wspomóc po październikowych wyborach.
Jedno jest pewne. 100 w Polsce się dobrze kojarzy i tu po raz pierwszy PR-owcy PO nie zawiedli.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo: