Na październik Donald Tusk zapowiedział marsz w obronie kobiet. Nie pamiętamy, jakie hasło będzie przyświecało temu spacerkowi po Warszawie, na który już dzisiaj „cieszą” się Warszawiacy, którzy będą mieli zakorkowana całą Warszawę. Nie pamiętamy hasła, ale wiemy, że na czele marszu, obok Tuska, będą maszerowali Radosław Sikorski i Roman Giertych.
Obaj Panowie zasłużyli na to wyróżnienie. Najpierw Radzio, któremu w paradę weszła posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska, zatem postanowił wysłać do niej prywatną wiadomość na Twitterze, o treści: „Po co się Pani wyzłośliwia? Mało Pani wrogów? Mam się odwinąć?”. Posłanka, jak na wyemancypowana kobietę przystało „odwinęła” się Sikorskiemu odpowiadając: „A, dawaj Radek”
Drugim chwatem, który jeszcze niedawno pisał w swojej książce, że baby to powinny siedzieć w domu, gotować swoim chłopom i rodzić dzieci, a teraz jest największym orędownikiem ich wolnej woli jest Romanek Giertych. Nasz ulubiony mecenas zaatakował posłankę Biejat. Pani poseł wyraziła swoje niezadowolenie z chęci startowania Giertych do senatu. „Uważamy, że Roman Giertych nie byłby godnym kandydatem paktu senackiego” – powiedziała Biejat i dodała: „Żadna z partii biorąca udział w pakcie senackim nie była gotowa wziąć za niego odpowiedzialności – nie wystawił go nikt, bo nikt nie chce po prostu się w żaden sposób wiązać i bardzo dobrze”. Siedzący na italskiej plaży Giertych postanowił odpowiedzieć posłance Lewicy: „Chciałbym sprostować kłamstwa Lewicy. W Pakcie Senackim moją kandydaturę przedłożył pan Szymon Hołownia na okręg Olsztyn lub obwarzanek Poznania. Lewica publicznie zapowiedziała, że w sytuacji nominacji przez Pakt wystawią i tak mi kontrkandydata. Tym samym Lewica zapowiedziała złamanie paktu. Teraz zaczynają narrację jak ważne są ustalenia Paktu, a jeszcze wczoraj pani Biejat publicznie mówiła, że ich w moim przypadku nie uszanują. To kabaret jest”.
Marsz w obronie kobiet, to będzie także dobra okazja dla senatora Bosackiego z PO, który właśnie postanowił rozwieść się z żoną, który jeszcze nie tak dawno na Twitterze zamieścił zdjęcie swojej sześcioosobowej rodziny z komentarzem: „ Morawiecki ogłosił, że w Wigilii będzie mogło wziąć udział najwyżej pięć osób. Kogo mamy usunąć z naszej rodziny?”. Problem sam się rozwiązał panie senatorze.
Takich mamy bohaterów, obrońców kobiet, którzy z Tuskiem pomaszerują w październiku. Ups! Wróć, jeden będzie maszerował w Rzymie.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com/wp.pl
photo: domena publiczna/twitter.com
