Dzisiaj musieliśmy się wybrać do miejsca stałej pracy. Proza życia. Administrator budynku zadzwonił do Naczelnej, że ze skrzynki pocztowej wysypują się listy. Z uwagi na naszą solidarność z Naczelną postanowiliśmy jej towarzyszyć. Nie ma to jak zbrojne ramię. Przecież na naszą Szefową za każdym rogiem czyha bakteria, to my ją wtedy po łbie i ocalimy niewinne życie naszego ciemiężcy.
W naszej skrzynce pocztowej „miliony reklam”, rachunek za prąd, 5 awizo, gazety i liczna korespondencja od podmiotów, które obsługujemy. Wyciągamy naszą redakcyjną „czarną listę” i wpisujemy dane tych wszystkich, którzy zrobili zamach na nasze życie. Bo czymże innym jest przesyłanie do nas teraz korespondencji. Poniosą srogą karę. Zastanawiamy się, jakie konsekwencje każdy z nich może ponieść za swoje bezmyślne uczynki zmierzające do naszego unicestwienia. Zatem tak: nie zapłacimy za prąd w ramach naszego protestu, nie odbierzemy przelanych nam pieniędzy o czym zawiadamia nas awizo, niech wrócą do adresata i jego zarażają, wymówimy współpracę wszystkim naszym klientom, którzy ośmielili się komunikować z nami drogą pocztową, przestaniemy czytać prasę, która śmiała znaleźć się w pobliżu naszej siedziby, nie kupimy żadnego towaru i nie skorzystamy z żadnej usługi, które były nam zachwalane w reklamowych ulotkach z nasze skrzynki „śmierci”. A najważniejsze, to wymówimy usługę poczcie, a listonosza poszczujemy czarnym kotem naszej Szefowej.
Czy to jakiś zamierzony protest? Nie, my tylko uważnie wsłuchujemy się w apele naszych polityków opozycyjnych. Wspierani autorytetami z „Soku z Buraka” przekonali nas już prawie, że samo podchodzenie do skrzynki pocztowej grozi śmiercią lub kalectwem. Nie, nie, nawet w najśmielszych snach nie przyszło nam do głowy, że tu chodzi o wybory i że notowania Pani Kidawy-Błońskiej w okolicach 10 maja będzie można policzyć na palcach bez angażowania drugiej ręki.
Dlatego zupełnie „nie”zrozumiałym jest dla nas dowcip, który wpadł nam dzisiaj w oko:
10 maja gdzieś w Polsce
– Rachunek za gaz
– Dziękuję
– Rachunek za prąd
– Dziękuję
– Przekaz pocztowy w kwocie …..
– Dziękuję
– Karta do głosowania
– Nie, tego nie wezmę. Jest z koronawirusem
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo by: