Donald Tusk dostrzegł to, czego nie widzą miliony Polaków. Donald Tusk uznał, że Prawo i Sprawiedliwość toczy jakieś wojny. Na Twitterze szef Platformy Obywatelskiej pisze: „Z PiS konsultować możemy warunki ich kapitulacji. O przyszłości rozmawiać będziemy w gronie patriotów.”
Rozbawiła nas ta wojenna retoryka Tuska. Można przypuszczać, że sam Donald Tusk wstępuje na wojenną ścieżkę i chce wywołać konflikt wojenny w Polsce i siłą przejąć władzę. Zapewne jak powietrze ta wygrana jest mu potrzebna. Potrzebna, aby zmienić konstytucję i zapewnić Unii Europejskiej większa władzę w Polsce. Chodzi tu szczególnie o art. 90 naszej ustawy zasadniczej, który mówi: „Rzeczpospolita Polska może na podstawie umowy międzynarodowej przekazać organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu kompetencje organów władzy państwowej w niektórych sprawach.” Może, ale nie musi i pod pewnymi warunkami, o których mówi konstytucja: „Ustawa wyrażająca zgodę na ratyfikację umowy międzynarodowej, o której mowa w ust. 1, jest uchwalana przez Sejm większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz przez Senat większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów. Wyrażenie zgody na ratyfikację takiej umowy może być uchwalone w referendum ogólnokrajowym zgodnie z przepisem art. 125 referendum ogólnokrajowe. Uchwałę w sprawie wyboru trybu wyrażenia zgody na ratyfikację podejmuje Sejm bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.”
Miłosz Motyka, poseł PSL przypomniał w komentarzu do wpisu Tuska, jego występ przed publicznością w Płońsku: „Podczas sobotniej konferencji w Płońsku lider PO Donald Tusk zaproponował Prawu i Sprawiedliwości pewne ponadpartyjne porozumienie. Najpierw dowodził, że PiS jest w stanie i chce wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej, a potem ocenił, by do tego ewentualnie doszło. Były premier chce bowiem, by zmienił się zapis art. 90 Konstytucji, dotyczącego przekazywania uprawnień organizacji międzynarodowej i ratyfikowania umów międzynarodowych. Nie ma w nich jednak mowy , jaką większością w Sejmie czy Senacie się takie umowy wypowiada. My to możemy w kilka tygodni ustalić i przeprowadzić, to jest naprawdę bardzo proste przedsięwzięcie – dodał Tusk”.
Teraz już mamy pełną jasność, dlaczego wg Tuska wojna trwa i on ją musi wygrać. Wtedy bliżej mu i jego Polsce będzie do Berlina. Taki z niego patriota.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo: twitter.com
