Po Warszawie trudno się poruszać. Korki wszędzie, bo Trzaskowskiemu zachciało się rozkopać pół Warszawy. Nie jest to tylko budowa tramwaju na Wilanów, którego mieszkańcy Miasteczka Wilanów wcale nie chcą, to budowa linii tramwajowych we wszystkich kierunkach, bo gdzie nie spojrzeć rozkopy i utrudnianie Warszawiakom życia.
Nasza graficzka przejechała się taksówką. Na trasę, którą pokonywała zazwyczaj w 20 minut, musiała tym razem zarezerwować o 30 minut więcej. To dało jej możliwość porozmawiania z taksówkarzem. Była to bardzo cenna pogawędka, bo taksówkarze wszystko wiedzą. Do niedawna wydawało się, że PO wystawiając wiadro w wyborach na mera stolicy miałaby i tak pewność, że to wiadro wygra z każdym z kontrkandydatów. Tym razem pan taksówkarz przekonuje, że Warszawiacy Trzaskowskiego mają dość, a co za tym idzie i PO, która tego miglanca im sprezentowała.
Czy sam Trzaskowski ma problem z warszawskimi korkami. Być może ma, bo zamiast pracować dla dobra Warszawy i jej mieszkańców, on razem z koleżką Nitrasem wyruszył na Podlasie do Łomży i Białegostoku z akcją „pilnuję wyborów”, tym samym unikając problemów z niedrożnymi ulicami warszawskimi.
Błażej Poboży zwrócił uwagę na jeszcze jeden ważny aspekt związany z merostwem Trzaskowskiego. Pod zdjęciem „pielgrzymów” Trzaskowskiego i Nitrasa napisał: „Warszawy byś lepiej Pan pilnował! Bo kolejny urzędnik Panu podległy trafił do aresztu, a Pan jak zwykle na wycieczce. Przy Panu Hanna Gronkiewicz Waltz to pracowita kobieta. I co jak co ale nadzór nad burmistrzami i zarządem miasta trzymała. Miłej Łomżuni.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo: twitter.com