OKO.press zamieściło na swojej stronie sondaż, który samo sobie zamówiło. Z sondażu wynika, że gdyby wybory odbyły się w trakcie trwania badań, to opozycja uzyskała by 280 mandatów. Te mandaty obejmują zapewne również Konfederację, bo ku mniejszemu lub większemu zadowoleniu tych ostatnich, Borys Budka z Rafałem Trzaskowskim w trakcie swojego show uwzględnili z tą formacją koalicję.
Jak wiemy sondaże wahają się w zależności od zamawiającego. Trudno byłoby nam uwierzyć w sondaż zamówiony przez OKO.press, który dawałby większość Zjednoczonej Prawicy. Jesteśmy uodpornieni na sondażowe rewelacje tego portalu, bo zrobią oni wszystko by zagrzać opozycję do boju, aby w przyszłości dziennikarze portalu mogli zająć miejsca redaktorów likwidowanej przez Platformę Obywatelską TVP Info. Bo gdyby nawet hipotetycznie opozycja doszła do władzy, to wtedy okaże się, że telewizja publiczna jest nowej władzy potrzeba do „rzetelnego” informowania obywateli, a każdy program publicystyczny zaczynałby się od odśpiewania 100 Lat Donaldowi Tuskowi. Dziennikarze OKO.press nie mogą jedynie liczyć na kierownicze stanowiska w publicznej stacji. Te zaklepane są już dla tuby opozycji, czyli TVN i redaktora Lisa, który wykonuje wszelkiego rodzaju „fikołki” w mediach społecznościowych, oby tylko zasłużyć sobie na pamięć Borysa Budki i jego kolegów z teamu.
Sondaż OKO.press najbardziej uradował oczywiście Budkę. Klapa związana z ogłoszeniem programu Koalicja276 była kolejnym gwoździem do drewnianego pudełka dla Budki, zatem gdy tylko jego oczy ujrzały notowania sondażowni zamówione przez portal uznał, że trzeba to przerobić w jego sukces. Pisze zatem na twitterowym koncie: „Tydzień po ogłoszeniu politycznego planu #Koalicja276 kolejne badania potwierdzają, że to dobry kierunek. Współpraca na partnerskich zasadach to przyszłość całej opozycji.”.
Krzyk wołania o pomoc czytamy miedzy wierszami. Budka głaszcze kolegów z innych partii opozycyjnych, a być może wpuszczą polityków PO na swoje listy żeby chociaż jakaś niewielka reprezentacja tej partii znalazła się w nowym parlamencie. Sondaże poparcia dla PO oscylują na chwilę obecną wokół liczby dwucyfrowej z jedynką na przedzie, a wydarzenia wewnątrz partii skłaniają nas do przypuszczenia, że już wkrótce będzie to jedynie cyfra. Przypomnijmy chociażby ostatnie ostatnie newsy bunt senatorów przeciw Budce, a także za wczorajszym Polsatem: „Bunt w PO. Konserwatyści zabrali głos w sprawie aborcji”.
Pan przewodniczący Budka jest tak przekonany do swojego zwycięstwa, że jesteśmy skłonni przypuszczać, że specjalnie dla niego przyszły sejm będzie liczył 600 posłów PO i co najmniej 200 senatorów. Całujemy serdecznie w czółko pana przewodniczącego Borysa przy okazji Walentynek, przy okazji sprawdzimy, jak u niego z gorączką, gorączką po sobotniej nocy.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com, polsatnews.pl
photo by: