Ukrywający się przed wymiarem sprawiedliwości mecenas Roman Giertych przygotowuje się do nowej roli. Jest tak pewny wygranej, jego przyjaciela Donalda Tuska, że już dziś wciela się w rolę powyborczego inkwizytora. Kto padnie pierwszą ofiarą inkwizycji? Po wczorajszym wpisie Giertycha spodziewać się można, że będzie to śp. Lech Kaczyński.
„Uważam, że po następnych wyborach należy zlikwidować wszelkie elementy kultu jednostki i zdemontować wszelkie pomniki LK oraz pozmieniać nazwy wszystkich ulic jego imienia. Jeden pomnik przed Muzeum Powstania Warszawskiego (to jego autentyczna zasługa) wystarczy.” – napisał na twitterowym koncie Giertych. Jego „sekretarz” Zbigniew Hołdys dodał: „Dokładnie tak”.
Myślimy, że po ewentualnych wygranych przez PO wyborach Minister Sprawiedliwości Giertych podważy prawnicze wykształcenie prezydenta Kaczyńskiego. Minister Nauki Giertych wydana uczelniom, z którymi związany był prezydent Kaczyński, nakaz wygumkowania aktywności prezydenta, jako wykładowcy i profesora. Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Giertych nakaże podległym wojewodom, by zniknęły wszelkie ślady po prezydencie Kaczyńskim, jak pomniki, czy nazwy ulic. Minister Aktywów Państwowych Giertych wyda polecenie zamalowania nazwy „Lech Kaczyński” na polskim gazowcu i zastąpić go nazwą „Donald Tusk”. Minister Spraw Zagranicznych Giertych wyśle notę dyplomatyczną do przywódców Gruzji z informacją, że to nie Lech Kaczyński wystąpił na wiecu w Tbilisi w obronie Gruzji a Donald Tusk.
Tak to będzie działalność wielkiego inkwizytora Giertych a po wyborach. A jak pójdą nie po jego myśli, to pobyt w Italii zostanie przedłużony na kolejne cztery lata.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo: domena publiczna/theoniondaily
