Taką oto mieliśmy dzisiaj sytuację. Profesor Zybertowicz, doradca Prezydenta Andrzeja Dudy, przybywszy dzisiaj do studia Polsatu, by zjeść śniadanie z Bogdanem Rymanowskim i innymi politykami, podzielił się refleksjami z wczorajszego wieczora. Otóż Pan Profesor bawił na weselu jednego z kolegów z Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Nagle spostrzegł ulatnianie się prezydenckich ministrów. Okazało się, że to ulatnianie było spowodowane dzisiejszą wizytą Prezydenta Dudy w Kijowie.
Bardzo strzeżona i niesłychanie ważna wizyta Prezydenta na Ukrainie związana jest między innymi z wystąpieniem naszej głowy państwa przed Radą Najwyższą Ukrainy. To pierwszy prezydent, który wygłosi orędzie do zgromadzonych w parlamencie Ukrainy. Pierwsze i historyczne, a może nawet przełomowe. Odsłonięcie Lwów na cmentarzu Orląt Lwowskich było krokiem milowym, a dzisiejsze wystąpienie prezydenta będzie kolejnym.
Polskich relacji z Ukrainą nie popsuje nic. Ostatni wypadek ze skutkiem śmiertelnym na warszawskim Nowym Świecie miał być zarzewiem do zwrotu w stosunkach między obu państwami. Narrację jakoby za wypadkiem stali uchodźcy z Ukrainy kolportowały konta, które sprzyjają Putinowi. Nie udało się skonfliktować obu państw, w wyjazd Dudy i jego przemówienie w Zgromadzeniu jest tego dowodem.
Czekamy na orędzie Prezydenta RP przed Radą Najwyższą Ukrainy i czekamy na wygraną Ukrainy, która bohatersko broni swego terytorium już 88 dni. Slava Ukrainie.
źródło: polstanews.pl
photo: twitter.com
