Nasza Naczelna chyba jednak odrobinę nas lubi. Mimo, że do graficzek wchodzi zawsze z miną, jakby pod nosem nuciła wersy z piosenki Ireny Santor „Każda miłość jest pierwsza, najgorętsza, najszczersza, wszystkie inne usuwa w cień.” Do tego „cienia” czasami wchodzi z gospodarską wizytą i nie zawsze z pretensjami, że znowu zaniechaliśmy swoje obowiązki. Dziś weszła z portierem, panem Tomkiem i wniosła choinkę i szopkę przywiezioną prosto z tatrzańskiej „konferencji”. Cieszymy się, bo wszyscy jesteśmy dumni z naszych chrześcijańskich tradycji. Nawet kolega, który zapewnia, że nie jest wierzący tę tradycję świąt Bożego Narodzenia szanuje.
Nasza Naczelna nie ulega niezrozumiałej tendencji, która charakteryzuje obecnie część polityków opozycji, aby jak najbardziej ośmieszyć, czy znieważyć te ważne dla Polaków święta. Nie przyniosła nam szopki w postaci kliniki aborcyjnej, w której centrum znajdowałby się wizerunek Marty Lempart trzymającej na kolanach Borysa Budkę, a obok stałaby figurka adorującego ją Donalda Tuska. Nasze święto religijne chcą jednak podważyć inni z Gazetą Wyborczą na czele. To ona w swoim dodatku „Wysokie Obcasy” zamieściła wizerunek Matki Boskiej w maseczce z błyskawicą na twarzy i parasolem.
Byliśmy pewni, że ta niezrozumiała awangarda Gazety Wyborczej spotka się z powszechnym oburzeniem, ale tak się nie dzieje. Poseł Śmiszek, posłanka Scheuring-Wielgus nie zważając na wrażliwość chrześcijańską wielu milionów Polaków, cieszą się z bezczeszczenia wizerunku Maryi. Pani redaktor Eliza Michalik z Onet-u uważa, to za wolność prasy zgodną z Konstytucją i nie widzi w tym nic nieetycznego. Posłanka Lubnauer zaś na swoim koncie społecznościowym ironizuje: „Jestem chyba jedyną osobą, która absolutnie nie ma pojęcia, co zrobiłaby Maryja.”. Pomożemy zatem pani poseł. „Na to rzekła Maryja: Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się dzieje według Twego słowa!” i nie musi nam pani poseł dziękować.
Cieszymy się, że nasza Naczelna szanuje naszą katolicką większość i nawet kolega ateista w geście oburzenia na grafikę Gazety Wyborczej, obiecał w tym roku, wziąć udział w naszej zdalnej, redakcyjnej wigilii.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo by:
